Reklama
Reklama

A jednak to nie były plotki ws. Grzegorza Markowskiego. Klamka zapadła

Fani Grzegorza Markowskiego (71 l.) od 4 lat nie tracą nadziei na jego powrót na scenę i jeszcze jedną trasę koncertową Perfectu. Rzeczywiście, początkowo sam artysta dawał do zrozumienia, że jego pożegnanie z publicznością nie jest ostateczne. W międzyczasie jednak zmienił zdanie. Oto szczegóły.

Kiedy w 2020 roku zespół Perfect, ze względu na trudną sytuację na całym świecie, zawiesił działalność, wydawało się, że, jak wszyscy, chce przeczekać ciężkie czasy.  

Jednak, gdy sytuacja ustabilizowała się i koncerty znów mogły się odbywać, wokalista Perfectu, Grzegorz Markowski poinformował fanów, że nie wraca

Grzegorz Markowski od dawna to planował

Na internetowym profilu swojej córki, Patrycji, zamieścił wpis, w którym wyznał, że jego decyzja jest podyktowana względami zdrowotnymi:

Reklama

"Przekładamy zaplanowane ponad rok temu koncerty z miesiąca na miesiąc. Przesuwamy, zmieniamy i jednocześnie, co ważne, nie gramy, nie próbujemy razem. A wierzcie bądź nie, to jest bardzo ważne. Bez tego nie da się wyjść i zaszaleć. A to z uwagi m.in. na mój stan zdrowia, który się ostatnio pogorszył”. 

Oświadczenie Markowskiego wywołało szok, chociaż co uważniejsi fani Perfectu tłumaczyli, że wokalista przygotowywał się do emerytury już od pewnego czasu. Po wydaniu w 2019 roku nagranej z córką płyty "Droga”, wyznał w rozmowie z Onetem:

"Myślę, że jako artysta wypowiadający się powiedziałem już wszystko, co w życiu miałem do powiedzenia”. 

Patrycja Markowska namawiała tatę do występów

Jednocześnie uspokajał, że nie planuje zniknąć ze sceny nagle. I tak się stało, chociaż to bardziej Patrycja Markowska niż jej tata, dopilnowała, by dotrzymał słowa. 

Jak ujawniła w rozmowie z Plejadą, w obawie, że artysta może całkowicie odciąć się od świata, czuje się w obowiązku namawiać go do podejmowania różnych wyzwań. Realizacja tego planu napotyka jednak na coraz większe trudności. Jak wyznała w wywiadzie piosenkarka:

"Nie czuję, żeby on tego chciał. Z nagraniem piosenki wiąże się później promocja, a on tego już nie chce robić. Wychodzi na koncercie na kilka utworów, ale to jest jednak podróż, a on zawsze chce dawać z siebie 100 proc. Muszę wyczuć moment, gdy on mówi 'stop' i tak jest”. 

W rezultacie przez minione 3 lata Grzegorz Markowski pojawił się na scenie zaledwie kilka razy, na prośbę córki. 

Grzegorz Markowski już nie wróci z emerytury

W październiku 2023 r. jeszcze raz zagrał z Perfectem. Był to koncert charytatywny, którym muzycy pożegnali zmarłego przyjaciela, realizatora dźwięku Jerzego Oliwę. 

Oficjalnie Perfect w starym składzie pożegnał się z fanami 3 października 2020 roku. Ostatni koncert kultowego zespołu odbył się w krakowskiej Tauron Arenie. Jak wyznał w rozmowie z Interią gitarzysta Dariusz Kozakiewicz:

"Nie udało nam się Grzegorza przekonać do zmiany decyzji. Tak widocznie musiało być”. 

Ci spośród muzyków Perfectu, którym nie spieszy się na emeryturę, zachęcani przez fanów, zdecydowali się reaktywować zespół pod nazwą Perfect Gold. Grzegorz Markowski odniósł się to tego pomysłu za pośrednictwem menedżerki, Anny Cieplickiej. Jak wyznał, cytowany przez Plejadę:

"Życzę im powodzenia i trzymam za nich kciuki”. 

Wygląda na to, że Grzegorz Markowski w ogóle już nie bierze pod uwagę powrotu na scenę. Jak wyznała ostatnio Patrycja Markowska w rozmowie z "Życiem na gorąco”, wraz z żoną, Krystyną, podjął decyzję o całkowitym odcięciu się od show biznesu:

"Role się odwróciły i ja opiekuję się nimi. Nie jest to proste, bo nie mają telefonów, nie korzystają z komputera. Ciągle chcą żyć jak hipisi”. 

Zobacz też:

Nie zostawili złudzeń w sprawie Markowskiego. Już nic nie będzie jak dawniej

Markowska nagle przekazała wieści o ojcu. To było tylko kwestią czasu

Afera za aferą po decyzjach muzyków Perfectu. Jest oficjalne oświadczenie

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Grzegorz Markowski | Patrycja Markowska | Perfect
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy