Henryk Gołębiewski został ojcem w wieku 52 lat. Jego córka już wystąpiła w popularnej produkcji telewizyjnej
Henryk Gołębiewski, aktor znany z takich produkcji jak "Świat według Kiepskich" czy "Lombard. Życie pod zastaw", został ojcem w wieku 52 lat. Dziś jego 16-letnia córka Róża stawia na rozwój swojej pasji i niekoniecznie chce iść w stronę profesji sławnego taty.
Henryk Gołębiewski to uwielbiany aktor, który jest przedstawicielem naturszczyków, czyli aktorów grających "samych siebie". Karierę aktorską rozpoczął w latach 70. tych jako gwiazda filmów dla dzieci i młodzieży. Zagrał między innymi w "Podróży za jeden uśmiech" i "Wakacjach z duchami". Jednak życiowe problemy sprawiły, że na kilka lat porzucił wielki ekran. Powrócił dopiero w latach 90. w epizodycznych rolach. Przełomem okazała się rola tytułowego zbieracza złomu, Ediego w filmie Piotra Trzaskalskiego, za którą w 2003 roku Gołębiewski został nagrodzony Złotą Kaczką. Gwiazdor występował także w roli Tadeusza Bociana w serialu "Świat według Kiepskich". Obecnie gra Ziutka w serialu "Lombard. Życie pod zastaw" (od 2017).
Prywatnie, aktor jest szczęśliwym ojcem Róży, która przyszła na świat w 2008 roku. Gwiazdor miał wówczas 52 lata i nie ukrywał, że jest to dla niego najważniejsza życiowa rola.
"Od początku byłem ojcem obecnym w życiu mojej córki, zaangażowanym. Tylko tak można stworzyć więź" - tłumaczył w rozmowie z Plejadą.
Gdy jego żona zaszła w ciążę, on usłyszał poważną diagnozę - rak oczodołu. Mimo początkowego załamania, aktor finalnie wygrał z chorobą. Od tego czasu, stara się być przykładnym tatą.
"Mam zbyt miękkie serce, nie potrafię być wymagający. Wiem, że popełniam błąd. Ale nasze relacje są świetne. Gdy córka coś chce, przychodzi i rozmawia ze mną. Zawsze się ze sobą zgadzamy. Jedynie z żoną się kłóci, i to ostro" - opisywał w "Życiu na Gorąco".
Dziś 16-letnia Róża nie ukrywa, że bardzo wiele zawdzięcza sławnemu tacie. To właśnie on przekazał jej najważniejsze życiowe wartości.
"Nauczył mnie też tolerancji i życzliwości. Zawsze też powtarzał, że trzeba szanować wszystkich ludzi, niezależnie od tego, czy ktoś jest prezesem, czy zamiata ulice" - powiedziała w rozmowie z "Plejadą".
Co ciekawe, 16-letnia Róża ma swoim koncie rolę w serialu "Lombard. Życie pod zastaw". Dziewczyna wcieliła się w Nadię, która nie może rozwijać pasji z powodu problemów rodzinnych. Niestety, na tym zakończył się jej epizod z aktorstwem. Córka Henryka Gołębiewskiego nie chce iść w jego ślady i jak sama przyznaje - interesuje ją fotografia.
"(...) mnie chyba bardziej ciągnie do bycia po drugiej strony obiektywu. Chciałabym mieć kiedyś własne studio fotograficzne" - mówiła w rozmowie z "Plejadą".
Zobacz też:
Taką emeryturę dostaje Gołębiewski. Kwota wprawia w osłupienie
Polacy wręcz go ubóstwiali. Po latach Gołębiewski wylądował na dnie. Powrót do ludzi nie był łatwy
Henryk Gołębiewski był spisany na straty! Co dziś robi aktor?