Hillary Clinton szydzi z Rosji. Rosyjskie sankcje dosięgły także jej!
W związku z sankcjami, jakie zostały nałożone na Rosję, Rosja postanowiła odpowiedzieć równie mocno. Stworzyła "czarną listę" amerykańskich urzędników i urzędniczek wysokiego szczebla. Hillary Clinton ironicznie oceniła decyzję rosyjskiego ministerstwa.
Rosyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w odwecie za sankcje nałożone na Federację Rosyjską i jej obywateli ogłosiło "czarną listę" osób, które nie mają prawa wstępu na terytorium Rosji. Na liście znaleźli się najważniejsi amerykańscy urzędnicy i urzędniczki. Wśród nich znalazła się Hillary Clinton, sekretarz stanu w trakcie pierwszej kadencji administracji Baracka Obamy i kandydatka Partii Demokratycznej w wyborach prezydenckich w 2016 roku, główna kontrkandydatka Donalda Trumpa.
Obecnie Hillary Clinton, żona byłego prezydenta USA Billa Clintona i Pierwsza dama Stanów Zjednoczonych w latach 1993-2001 nie sprawuje żadnej ważnej funkcji państwowej. Stąd decyzja rosyjskiego ministerstwa o objęciu sankcjami Hillary Clinton wydaje się dość zaskakująca.
Polityczka zdecydowała się w żartobliwy sposób skomentować decyzję Rosjan na Twitterze.
Obok nazwiska Hillary Clinton na czarnej liście napisano, że jest byłym kandydatem na prezydenta. Na liście umieszczono także prezydenta Joe Bidena. Jak wyjaśniła rzeczniczka Białego Domu, Jen Psaki, napisano Joseph Biden - tak nazywał się ojciec obecnego prezydenta. On sam nosi nazwisko Joseph Robinette Biden Jr. zatem prawdopodobnie rosyjskie sankcje dotyczą nieżyjącego od wielu lat ojca prezydenta.
Czarna lista obejmuje też nazwiska kilku urzędników amerykańskiej administracji, m.in.: sekretarza stanu Anthony'ego Blinkena, sekretarza obrony Lloyda Austina, głównego doradcy prezydenta do spraw bezpieczeństwa Jake Sullivana, czy dyrektora CIA Williama Burnsa.
Przypomnijmy, że Stany Zjednoczone i inne kraje Zachodu nałożyły sankcje na rosyjskie władze i ich rodziny, a także reprezentantów rosyjskich elit i prominentów zaangażowanych we wspieranie separatystycznych regionów Doniecka i Ługańska. Ograniczenia obowiązujące te osoby to: zakaz podróżowania, zamrożenie aktywów zagranicznych i odcięcie od systemów bankowych i zakaz przeprowadzania wszelkich transakcji finansowych.
Odwet Rosji miał być równie dotkliwy. Zamiast tego amerykańscy urzędnicy żartują, że po tym, jak znaleźli się na "czarnej liście" ministerstwa nie pojadą na wakacje na Syberię i nie będą mieli dostępu do kont bankowych w rosyjskich bankach.