Reklama
Reklama

Jego hity śpiewała cała Polska. Nie do wiary, z kim współpracuje zapomniany muzyk. To światowej sławy aktor

Dzisiaj jest nieco zapomniany, ale w latach 90. jego kawałki nucił cały kraj. Potem chyba wszyscy o nim zapomnieli. Okazuje się, że w życiu Dominika "Donia" Grabowskiego nadal wiele się dzieje. Właśnie pochwalił się współpracą z jednym z najbardziej znanych aktorów na świecie...

Kariera Dominika Grabowskiego. Doniu miał duży wkład w polski rap

Urodzony w 1980 r. Dominik Grabowski już w wieku 19 lat założył słynny później zespół Ascetoholix. W jego skład wchodzili Krzysztof "Kris" Piotrowski i nawet dzisiaj z powodzeniem rozwijający solową działalność Marcin "Liber" Piotrowski. Największa popularność formacji przypadła na początek nowego milenium, kiedy to światło dzienne ujrzał ich wielki przebój. 

Reklama

Na chłopaków z niewielkich miejscowości w województwie wielkopolskim spadła ogromna popularność, ale i zalała ich fala krytyki. Niektórym słuchaczom nie podobał się wulgarny tekst piosenki, uprzedmiatawiający kobiety (co przecież nie było nowością na rynku), koledzy z branży zarzucali muzykom z kolei komercjalizowanie rapu i ucieczkę w tzw. hip-hopolo (połączenie hip-hopu i disco polo).

Po 2005 r. stawiający też samodzielne kroki na scenie Doniu nie radził sobie już tak dobrze. Jego kariera zmieniła kierunek - zamiast pracować na swoje nazwisko własnymi kawałkami, podejmował raczej współprace z innymi twórcami, m.in. Mezem, Peją, Pięć Dwa Dębiec, a nawet... Pudzianem. W 2009 r. założył własną wytwórnię i agencję koncertową.

Polski raper Doniu pochwalił się nową współpracą. To światowej sławy aktor

Dzisiaj skupia się właśnie na ostatnich odnogach swojej działalności, jest też aktywny na polu producenckim i marketingowym. Dzięki temu udało mu się nawiązać kontakt z wieloma znanymi osobami

"Wspieramy marki i podmioty publiczne w promowaniu produktów i nowych rozwiązań. Przez szereg lat miałem okazję współpracować ze sportowcami światowego formatu, aktorami, ludźmi nieszablonowymi jak polscy olimpijczycy, mistrz świata David Haye czy aktor Jean Reno" - wyznał Doniu w rozmowie z portalem kulturaupodstaw.pl.

Szczególnie interesujące wydaje się ostatnie nazwisko. Francuz to przecież jeden z największych gwiazdorów światowego kina; bez niego nie byłoby "Leona Zawodowca", "Wielkiego błękitu" czy "Nikity" Luca Bessona. Wygląda na to, że Grabowski nieźle sobie radzi na rynku, skoro nawet takie sławy decydują się na jego usługi.

Doniu nie do końca pożegnał się jednak z ukochaną muzyką. W ubiegłym roku wypuścił nową wersję jednego ze swoich największych przebojów, kawałku pt. "Przestrzeń", który we współczesnej odsłonie nosi nazwę "Twoja przestrzeń". Zdradził też, że obecnie pracuje nad nową piosenką, którą wykona wraz z "młodymi artystami nowego pokolenia".

Czekacie na efekty?

Zobacz też:

A jednak wieści o nowym związku Libera były prawdą. Ukochana nie szczędzi mu czułości

Quebonafide przyłapany pod osłoną nocy. Po rozstaniu z Szroeder był w objęciach znanej aktorki

Marcin Miller wziął się za polski hip-hop. Tak lider Boysów podsumował dokonania rodzimych raperów

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Doniu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy