Julia von Stein nie przestaje zaskakiwać. Co za sceny w samochodzie
Od kiedy Julia von Stein zrezygnowała z pracy w telewizji, dostarcza swoim fanom wiele ciekawych treści w internecie. Widzowie mogli już zobaczyć, jak kłóci się z rodzicami, jak wybiera suknię na ślub babci i jak przygotowuje się do wydania pierwszej piosenki. Tym razem jednak celebrytka przeszła chyba samą siebie. Postanowiła poszukać sobie męża w bardzo nietypowy sposób.
Julia von Stein zdobyła sławę dzięki udziałowi w telewizyjnym programie "Królowe życia". Tam przedstawiła się jako kobieta sukcesu, pracująca w rodzinnym biznesie funeralnym. Później celebrytka pokazywała się także w "Diabelnie boskich". Jakiś czas temu poinformowała jednak, że rezygnuje z kariery w telewizji. Powodem jej decyzji miała być chęć do pracowania na własny rachunek i bycia jedyną gwiazdą, na którą widzowie zwracają uwagę. Julia podjęła ważny krok. Założyła kanał na YouTube, na którym pokazuje kulisy swojego życia. Po wyświetleniach i komentarzach widać, że był to "strzał w dziesiątkę".
W sieci właśnie pojawił się filmik zapowiadający kolejny odcinek, który w czwartek pojawi się na kanale gwiazdy. Tym razem będzie jeszcze bardziej niezręcznie niż zwykle.
Julia von Stein wielokrotnie w mediach narzekała na to, że nie można znaleźć sobie drugiej połówki. Wybierając sukienkę na ślub babci zwierzała się ze swoich problemów sercowych samej Izabeli Janachowskiej. Nawet na uroczystości wspominała o tym, że to siebie, a nie starszą kobietę wyobrażała sobie idącą do ołtarza.
Wiadomo już, że w następnym odcinku show temat miłosnych rozterek Julii nadal będzie ciągnięty. Tym razem jednak w poszukiwaniach ukochanego celebrytce pomogą rodzice. To oni wpadli na pomysł, by luksusowe auto Julii okleić napisem "SZUKAM MĘŻA".
"Mi się chce płakać mamo" - mówi wzruszona Julia na filmiku.
"Będziesz płakać ze szczęścia niedługo na ślubnym kobiercu" - krzyczy do niej rodzicielka.
Jak wiadomo była gwiazda TTV ma z rodzicami bardzo burzliwe relacje. Otwarcie mówi o ich wadach i wytyka brak wsparcia. Na umieszczanych w mediach filmikach widać, jak krzyczy na nich i obraża się o wiele rzeczy.
Sama Julia w wideo określiła pomysł rodziców jako "idiotyczny". Mimo to zgodziła się na to, żeby okleić swój własny samochód tym kontrowersyjnym napisem.
Komentarze pod zapowiedzą następnego odcinka na kanale Julii są bardzo pozytywne. Fani doceniają poczucie humoru celebrytki i jej dystans do życia. Widać, że grono odbiorców, które była uczestniczka "Królowych życia" uzbierała sobie podczas emisji programu, nadal z chęcią śledzi jej losy.
Czy jeżdżenie po mieście z takim hasłem przyklejonym na drogim samochodzie sprawi, że Julia w końcu znajdzie swoją miłość? Zapewne dowiemy się tego już niedługo.
Zobacz też:
Wydało się ws. Julii von Stein. Mało kto traktował jej słowa poważnie, a teraz takie wieści
Gwiazda "Królowych życia" ma nowy sposób na biznes. Zdradziła szczegóły
