Karolina Pisarek opowiada, jak radzi sobie z hejtem: "Czasem mnie dotyka"
Karolina Pisarek (24 l.) doskonale wie, w jaki sposób wykorzystać swoją popularność. Tym razem modelka podjęła taneczne wyzwanie w "Tańcu z gwiazdami". Niestety, nie uniknęła kontrowersji. O tym, jak radzi sobie z hejtem, opowiedziała reporterowi Pomponika.
Karolina Pisarek jest już po debiucie w programie "Taniec z gwiazdami". Niestety więcej niż o jej tańcu, mówi się o jej obejściu regulaminu, aby uzyskać więcej głosów. To nie jedyne akcje, przez które modelka naraziła się na hejt ze strony internautów, a także innych gwiazd.
Oprócz akcji z korzystania obejść do głosowania w "Tańcu z gwiazdami", modelka naraziła się wcześniej internautom poprzez dwie sytuacje.
Pierwszą sytuacją było jej uczestnictwo w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", gdzie mówiąc delikatnie, nie zachwycała jurorów swoim talentem wokalnym. Karolina Pisarek wdała się wtedy w ostrą konfrontację z Michałem Wiśniewskim. Wokalista stwierdził, że modelka chce na jego nazwisku zwiększyć swoją popularność.
Modelka w czerwcu brała bajeczny ślub z Rogerem Sallą. Na wesele zaproszeni byli celebryci i influencerzy. Niestety, modelka niefortunnie pochwaliła się, ile dostała w prezencie od gości w kopertach. "Aferę kopertową" skomentowała między innymi Karolina Gilon, Joanna Krupa i Michał Piróg.
Te sytuacje spowodowały, że w krótkim czasie na Karolinę wylał się ogromny hejt.
Karolina Pisarek po pierwszym odcinku "Tańca z gwiazdami" zdradziła reporterowi Pomponika, jak radzi sobie z hejtem.
"Każdy człowiek w życiu spotyka się z hejtem, czasem nawet niesprawiedliwym osądzeniem. Jakbym miała się nad sobą całe życie użalać, to bym chodziła nieszczęśliwa, bo tego hejtu mam ostatnio bardzo dużo. Skupiam się na najbliższych, na osobach, które dobrze mi życzą i są ze mną, czy jestem na szczycie, czy na dnie".
Jak w takim razie radzi sobie z hejtem?
"Będę totalnie szczera. Zazwyczaj skupiam się na tym, jak traktują mnie moi bliscy i co o mnie sądzą. Zawsze się ich pytam o zdanie, co o tym sądzą, bo są ze mną na co dzień. To ich ocena jest dla mnie najważniejsza, bo oni wiedzą najlepiej".
Jednak ilość hejtu w ostatnim czasie jest dla modelki przytłaczająca, o czym mówi wprost.
"Skłamałabym, gdybym powiedziała, że ten hejt mnie kompletnie nie dotyka. Są lepsze i gorsze dni, czasem po prostu każdy człowiek przechodzi przez gorszy moment, kiedy się przejmuje takimi rzeczami. Rzeczywiście, czasem mnie to dotyka. Natomiast wtedy staram się zrozumieć, że OK, życie to jest sinusoida - raz jest dobrze, raz jest gorzej. Trzeba to wziąć na klatę i iść dalej".
Na szczęście młoda mężatka ma własny plan na życie, który zamierza realizować zgodnie z samą sobą.
"Ja podchodzę do życia trochę tak: ja chcę przeżyć tak, jak chce przeżyć. Chce się cieszyć pełną moją piersią i później opowiadać różne głupie historie moim wnukom, jeśli się takich dorobię".
Przy okazji reporter Pomponika zapytał modelkę, czy czasem zdarza się jej widzieć reklamę ze swoim wizerunkiem, choć wcale nie wyrażała na to zgody. Z ogromną szczerością Karolina odpowiedziała, że takimi sprawami zajmują się inni ludzie, dla których jest to obowiązkiem.
"To już agencja się tym zajmuje (...) Wykonuję pracę, która jest mi narzucona, a agencja ma swoją pracę do odrobienia. Rzeczywiście czasem bywa tak, że muszą wysłać upomnienie, pismo do różnych klientów".
Zobacz też:
Ile zarabia Karolina Pisarek? Modelka może poszczycić się fortuną
Tak Karolina Pisarek traktuje swojego psa! "To tak samo jak dziecko, idzie do kąta"
Karolina Pisarek nie szczędzi grosza na urlop. Niemożliwe, ile zapłaciła za hotel!
Karolina Pisarek doskonale wie, kiedy zajdzie w ciążę? "Ja chce jeszcze pobyć młoda!"
Karolina Pisarek i Roger Salla poszczycili się bogactwem na weselu. Ich przyjęcie kosztowało milion złotych!