Katarzyna Bosacka zadebiutowała na antenie TVP. Przy okazji zaliczyła wpadkę na wizji
O Katarzynie Bosackiej w ostatnich miesiącach było głośno nie tylko ze względu na jej życie zawodowe, ale także za sprawą głośnego rozwodu po 26 latach małżeństwa. Wydaje się jednak, że dziennikarka poukładała sobie już życie prywatne. Co więcej, zapewnia, że nowy związek daje jej pełnię szczęścia. Kiedy wydawało się, że i zawodowo u Bosackiej jest już lepiej, nagle okazało się, że w nowej pracy wcale nie poradziła sobie idealnie. Zaliczyła wpadkę w programie na żywo.
Katarzyna Bosacka to dziennikarka i prezenterka telewizyjna, która przez lata związana była ze stacją TVN. Prowadziła programy, takie jak: "Wiem, co jem" oraz "Wiem, co jem i wiem, co kupuję". Z powodzeniem działa także w internecie. W swoich mediach społecznościowych tłumaczy Polakom zasady żywieniowe. Niejednokrotnie także krytykowała produkty wypuszczane pod nazwiskiem znanych osób. Katarzyna Bosacka w oczach odbiorców wyrosła na prawdziwą ekspertkę żywieniową.
W prywatnym życiu kobiety dużo się ostatnio działo. Dziennikarka rozwiodła się ze swoim wieloletnim partnerem Marcinem Bosackim. Sprawa była o tyle głośna, że - jak donoszą tabloidy - mężczyzna podobno odszedł do innej kobiety.
Sprawa rozwodowa miała jednak przebiec bardzo sprawnie. Niedawno Katarzyna Bosaka wyjawiła także, że już ma nowego partnera, z którym jest bardzo szczęśliwa.
Jakiś czas temu dziennikarka zakończyła swoją przygodę z telewizją TVN. Wtedy wydawało się, że zamierza pokierować swoją karierę w inną stronę. Tymczasem jednak wczoraj Bosacka powróciła na ekran w zupełnie nowej roli. U boku Andrzeja Sołtysika zadebiutowała w programie "Dobry dzień" emitowanym na antenie TVP3 Warszawa.
W programie dziennikarka ma zajmować się tematyką lifestyle'ową, informacjami o pogodzie, sytuacją na drogach oraz bieżącymi wydarzeniami w prasie.
Po emisji odcinka Katarzyna Bosaka postanowiła podzielić się z fanami swoimi wrażeniami. Przy okazji przyznała, że podczas debiutu nie wszystko poszło po jej myśli.
"Wczorajszy debiut w programie Dobrego Dnia w TVP3 Warszawa nie był łatwy. Popołudniówka ma swoją galopującą dynamikę, do tego nadawana jest na żywo. Na szczęście Andrzej Sołtysik to nie tylko zawodowiec, ale po prostu inteligentny i fajny gość. W studiu byłam oazą spokoju, mimo że pomyliłam jedną zapowiedź i spóźnili nam się goście" - wyznała.
W facebookowym wpisie Katarzyna Bosacka nie zapomniała podziękować fanom za wsparcie.
"Dopiero w domu napięcie minęło. Dostałam masę gratulacji. Dziękuję wszystkim koleżankom i kolegom z TVP3 za wsparcie i profesjonalizm. Do zobaczenia w środy na antenie" - dodała.
Kto by pomyślał, że tak doświadczona prezenterka nadal tak mocno przeżywa występy na żywo.
Zobacz też:
TVP potwierdziła doniesienia ws. Bosackiej. To już oficjalne
Co za wieści o Bosackiej! Było ciężko, ale teraz spełnia swoje marzenia