Reklama
Reklama

Katarzyna Skrzynecka twierdzi, że nie ma czasu na sport. Ekspert komentuje

Katarzyna Skrzynecka nie ukrywa, że regularna aktywność fizyczna nie jest jej mocną stroną. Zamiast intensywnych treningów, woli spędzać czas z rodziną. Głos w sprawie jej komentarza zabrał jeden z trenerów personalnych, który bez wahania wyraził swoje zdanie.

Katarzyna Skrzynecka wyznała prawdę ws. swojej sylwetki. "Nie mam czasu na sport"

Katarzyna Skrzynecka to nie tylko jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorek i prezenterek, lecz także prężnie działająca influencerka. W serwisie Instagram obserwuje ją ponad 234 tys. użytkowników. W jednym z wakacyjnych postów celebrytki, internautka patrząc na jej sylwetkę, pokusiła się o zadanie niezwykle osobistego pytania.

"Dlaczego nie uprawia pani sportu?" - zapytała.

54-latka nie pozostała obojętna i niemal natychmiast podkreśliła, że ma swoją ulubioną aktywność fizyczną - jazdę na nartach. Zaznaczyła przy tym, że w okresie obowiązków zawodowych, trudno jej znaleźć czas na regularny sport. Zamiast tego preferuje chwile spędzone w gronie najbliższych.

Reklama

"Owszem, uprawiam. Dużo jeżdżę na nartach w Alpach zimą. W sezonie intensywnej pracy cały rok nie mam czasu na sport. Wolę urywki wolnego czasu spędzać z rodziną. Również polecam - lepsze niż jakikolwiek sport" - odpowiedziała wówczas.

Trener ocenił sportowe podejście Skrzyneckiej. "Z profesjonalnego punktu widzenia to bardzo źle"

Komentarz artystki wywołał lawinę plotek w branży medialnej. O stanowisko w sprawie został poproszony trener personalny Tadeusz Gauer, który w rozmowie z Show News wypowiedział się na temat sporadycznej aktywności fizycznej. Z perspektywy profesjonalisty, nieregularność w treningach nie ma wielu zalet. 

"Trzeba zacząć od tego, że uprawianie sportu sporadycznie z pewnością jest lepsze niż nieuprawianie sportu w ogóle. W dzisiejszych czasach to już jest bardzo dużo. "Trening sporadyczny" - czy to dobrze, czy źle, to kwestia podejścia, ale z profesjonalnego punktu widzenia to bardzo źle. Trening staje się bardziej przyjemny, jeżeli staje się on naszą rutyną, sprawia znacznie mniej bólu, regeneracja następuje znacznie szybciej, a co za tym idzie - nasza motywacja rośnie" - zauważył.

Ekspert otwarcie przyznał, że nawet najmniejsza, ale regularna aktywność fizyczna jest zbawienna dla naszego codziennego samopoczucia. Według niego, lepiej poświęcić czas na wyrobienie systematycznego nawyku, niż trudzenie się wyczerpującymi krótkimi treningami. Każdy ruch - od jogi, po spacer na świeżym powietrzu - ma korzystny wpływ.

"Myślę, że dobrym pomysłem byłaby wspólna aktywność fizyczna. Może niekoniecznie siłownia? Bardzo prosty, szybki (ale regularny) indywidualny trening z planem w domu, później wspólne wyjście na tenisa albo na jogę ze szczeniaczkami (...). Czemu o tym wspomniałem? Bo jest to aktywność fizyczna, ale jest też trochę śmiesznie, trochę sportowo i [to] naprawdę działa dobrze na psychikę i relacje między ludźmi. Można iść na spacer, zrobić ustaloną ilość kroków dziennie i trzymać się tego, żeby być w tym konsekwentnym. Oczywiście wspólny trening na siłowni - albo oddzielny, ale w tym samym czasie i na tej samej sali. Opcji jest naprawdę wiele i naprawdę nie zawsze trzeba podchodzić do tego jak zawodowy sportowiec, główną zasadą jest regularność i konsekwencja. Lepiej żeby każda sesja treningowa trwała 15 minut przez parę lat, niż 2 godziny przez 2 miesiące" - podsumował.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Katarzyna Skrzynecka już tak nie wygląda. Jej metamorfoza zachwyciła internautów

Katarzyna Skrzynecka odebrała wyjątkowo trudną lekcję. Zapamięta to na długo

Skrzynecka dostała list z urzędu. Niewiarygodne, co jej napisali

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna Skrzynecka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy