Kazik Staszewski oznajmił to publicznie. W komentarzach burza
Kazik Staszewski lider jednej z najpopularniejszych przed laty grup rockowych od jakiegoś czasu mieszka w słonecznej Hiszpanii. Teraz przyszedł czas na radykalne kroki. Oświadczenie muzyka wywołało oburzenie.
Kazik Staszewski od ponad 40 lat pisze piosenki, które komentują polską rzeczywistość. Muzyk jest liderem grupy Kult oraz Kazik na Żywo. Jego przeboje, takie jak "Do Ani", "12 groszy", "Baranek" znają wszyscy.
Kazik Staszewski od pewnego czasu ma problemy ze słuchem i nie występuje tak często jak kiedyś. Poza tym muzyk kilka lat temu wyprowadził się z Polski i mieszka na hiszpańskiej Teneryfie. Okazuje się, ze teraz zdecydował o całkowitym zerwaniu więzów z ukochanym niegdyś miastem rodzinnym - Warszawą.
"Chciałem oznajmić, że właśnie w dniu dzisiejszym, po 61 latach życia przestałem być Warszawiakiem, czy Warszawianinem, czy jak to się mówi" - powiedział w relacji zamieszczonej w mediach społecznościowych.
Słowa muzyka wywołały dość spore poruszenie. Muzyk musiał wyjaśniać w kolejnym poście, o co mu chodziło.
"No tak. Zawsze będę Polakiem, zawsze będę Warszawiakiem. Ale dzisiaj jest pierwszy dzień, gdy formalnie tam nie mieszkam" - wyjaśniał Staszewski.
W komentarzach pod postem fani Kazika Staszewskiego proponowali mu, by zamieszkał w innym mieście i tu padały nazwy. Wielu od razu zorientowało się, ze muzyk ostatecznie zdecydował się na, to by osiąść na Teneryfie, gdzie mieszka od dawna. Jedynie oficjalnie wymeldował się z Warszawy.
A co wy sądzicie o decyzji Staszewskiego?
Zobacz też:
Stan Kazika Staszewskiego nie pozostawia złudzeń. Zespół znów przekazał niepokojące wieści
Kazik Staszewski dodał niepokojące nagranie ze szpitala. "Wracaj do nas"
Kazik wrócił na scenę po pobycie w szpitalu i nagle przerwał występ... Miał ważny powód