Kłopoty w raju. U Lewandowskich nie za ciekawie. Gorzkie wieści
Anna i Robert Lewandowscy to para, która budzi ogromne emocje. Oboje od lat żyją w błysku fleszy, a większości osób wydaje się, że ich życie jest pozbawione jakichkolwiek trosk. A, ostatnio, wcale nie jest, gdyż – zwłaszcza Robert – delikatnie mówiąc nie ma dobrej prasy. Nawet osoba odpowiedzialna za komunikację zewnętrzną w teamie Lewandowskiego widzi „pewien kłopot”.
Lewandowscy żyją na świeczniku już od ponad dziesięciu lat, w zasadzie odkąd Robert zaczął zdobywać znaczące sukcesy za granicą. Wówczas na popularności zyskała także jego ukochana, która wkrótce stała się jego żoną. Anna zaczęła prowadzić własnego bloga z przepisami na zdrowe posiłki, motywowała do ćwiczeń i w ten sposób narodziła się jej własna kariera. Dziś to poważna przedsiębiorczyni, która zarządza kilkoma biznesami.
Kariera Roberta Lewandowskiego przez lata zaczęła nabierać tempa, a dziś jest on marką samą w sobie. Niestety, nie zawsze jednak jest pozytywnie odbierany. Zwłaszcza w ostatnim czasie nie miał dobrej prasy, a po słabych wynikach Polski na Euro 2024, pomimo iż Robert rozegrał zaledwie jedno spotkanie, i to niepełne, jego sytuacja wizerunkowa wcale się nie polepszyła. Przeciwnie. Co ciekawe, nawet osoby z jego tematu, które na bieżąco analizują wzmianki na jego temat w mediach, zauważają pewien problem.
"Oczywiście widzimy pewien kłopot, który się nawarstwia i pracujemy nad tym, aby temu przeciwdziałać. Marka Lewandowski jest wspólna, a projekty wizerunkowe dotyczą zarówno Roberta, jak i Ani. Mówimy tu o marce globalnej, obejmującej nie tylko Polskę, ale także Hiszpanię i świat. Negatywne wzmianki dotyczą tylko Polski i nie pojawiają się nigdzie indziej w podobnym, często plotkarskim kontekście. Blisko współpracujemy z klubem FC Barcelona i od początku widzimy, jak ważna jest dla nich polska publiczność" - powiedział Artur Adamowicz, szef komunikacji i relacji zewnętrznych Roberta Lewandowskiego, w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Ale to nie wszystko.
W ostatnim czasie z falą krytyki musiała zmierzyć się także Anna Lewandowska. Wszystko przez dość niepozorne filmiki, na których pokazywała, jak tańczy bachatę. Wiele osób zarzuciło jej, że zbyt sensualnie podchodzi o tańca, co rzekomo nie przystoi mężatce. W efekcie pojawiły się nawet domniemania na temat rzekomego romansu z trenerem tanecznym.
Na szczęście Robert Lewandowski ma do tego dość luźne podejście i nie ma nic przeciwko treningom tanecznym żony, a nawet cieszy się, że realizuje ona swoją pasję.
Zobacz też:
Lewandowska wyznaje miłość mężczyźnie. Takich słów nikt się nie spodziewał
Lewandowski zdecydował się na operację plastyczną? Gojdź przerywa milczenie