Krystyna Janda niespodziewanie zabrała głos ws. Lewandowskiego. Wyjawiła, jak jest
Krystyna Janda jest jedną z najwybitniejszych polskich aktorek filmowych i teatralnych. Artystka ma szerokie zainteresowania kulturowe i potrafi wypowiedzieć się na wiele tematów. Niejednokrotnie już w przestrzeni medialnej rozwodziła się na temat piłki nożnej i swojej awersji do tego sportu. Tym razem zapytana o naszą reprezentację artystka odniosła się do sławy Roberta Lewandowskiego. Nie gryzła się w język.
Krystyna Janda cieszy się w branży show-biznesowej niezwykłym poważaniem. Aktorka słynie jednak z tego, że czasem nie potrafi gryźć się w język i mówi, to co w danym momencie uważa za słuszne.
Artystka co jakiś czas lubi komentować publicznie dziejące się wokół niej wydarzenia. Od dawna wiadomo, że aktorka, łagodnie mówiąc, nie jest zbytnią entuzjastką piłki nożnej. W trakcie Mistrzostw Świata w 2018 roku Janda skomentowała jedno ze zwycięstw naszej drużyny słowami:
"Kibice przy byle sukcesie dostają (...) manię wielkości".
Na Jandę wylała się wtedy fala krytyki. Wiele osób stwierdziło, że aktorka nie powinna wypowiadać się na tematy, w których nie jest specjalistką.
Nie był to jednak pierwszy i ostatni komentarz Krystyny Jandy wobec środowiska piłkarskiego.
Na Tik Toku został udostępniony fragment rozmowy, którą Krystyna Janda odbyła z Maksem Behrem w podcaście "Zza kulis". Prezenter zapytał aktorkę o to, czym interesuje się poza literaturą i teatrem. Od razu, zapewne znając wcześniejsze wypowiedzi Jandy, zagaił o to, czy lubi ona oglądać mecze piłki nożnej. Artystka dość przewidywalnie odpowiedziała:
"Nienawidzę tego. Nienawidzę tego szaleństwa na temat piłki nożnej".
Zaraz potem dodała:
"Powiedziałam, kiedyś, gdyby wygrali, to by Polacy zwariowali. A ja bym chciała mieć tylko ze dwa dni spokoju od tego.
Krystyna Janda, zapewne wiedząc, jak jej wypowiedzi na temat piłki noże są odbierane, postanowiła z uśmiechem i lekko wyczuwalną ironią kontynuować rozmowę. Przy okazji wypowiedziała się na temat najpopularniejszego polskiego zawodnika - Roberta Lewandowskiego.
"Nie no, oczywiście chciałabym, żeby wygrywali zawsze i strasznie mi się podoba ten Lewandowski. On jest super facetem" - powiedziała z uśmiechem.
Widać, że Krystyna Janda z dystansem podchodzi zarówno do swoich wypowiedzi, jak i do informacji, które pojawiają się w mediach.
Zobacz też:
Krystyna Janda wprost oniemiała. Niespodziewany gest fana wbił ją w fotel
Potwierdziły się doniesienia ws. Krystyny Jandy. Otwarcie to wyznała, wiedzieli nieliczni
Janda wywołała wielką aferę na lotnisku. Świadkowie zajścia nie kłamali