Kurdej-Szatan zarabia krocie, a i tak kupuje w takich miejscach. Wcale się tego nie wstydzi
Barbara Kurdej-Szatan po kilku latach nieobecności w TVP powraca do pracy w telewizji publicznej. Już niedługo wystartuje program "Cudowne lata", którego będzie gospodynią. Prezenterka znów będzie musiała łączyć rolę matki oraz bizneswoman. Obie te role są dla niej ważne, dlatego Kurdej-Szatan musi zadbać o swoje zdrowie oraz prezencję. Właśnie zdradziła, na jakie rzeczy lubi wydawać pieniądze, a na czym oszczędza.
Program "Cudowne lata" zadebiutuje na antenie TVP już tej jesieni. Po kilku latach przerwy na antenę stacji powraca Barbara Kurdej-Szatan, która z hukiem opuściła mury budynku stacji. Teraz dostała do poprowadzenia nowy format, w którym dwie drużyny z różnych pokoleń będą rywalizować w wielu ciekawych zadaniach.
"To program o tym, co nas łączy i co nas dzieli, choć tak naprawdę myślę, że więcej nas łączy. I ten program to udowadnia" - mówiła swego czasu w rozmowie z TVP.
Nowa prowadząca programu "Cudowne lata" doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że wygląd ma ogromne znaczenie w jej pracy. Gwiazda zdradziła, w jaki sposób dba o siebie i o swoją sylwetkę.
"Pracująca matka ma mało czasu dla siebie. Ja bardzo lubię chodzić na masaże, robię masaże twarzy, używam różnych kosmetyków, nawilżam, stosuję zabiegi regenerujące. Chodzę też do kliniki na zabiegi odświeżające, no i muszę powrócić na siłownię" - powiedziała w rozmowie z Plotkiem.
Gwiazda TVP nie ma żadnego problemu z tym, by wydawać pieniądze na swoje zabiegi kosmetyczne. Dba o siebie, jak tylko może.
Barbara Kurdej-Szatan od wielu lat związana jest z telewizją. Swego czasu była główną gwiazdą TVP oraz twarzą znanej sieci komórkowej. Przez długi czas grała w serialach, filmach, prowadziła koncerty, czy śpiewała w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Lata trudnej pracy pozwoliły jej na zaropienie sporej sumy pieniędzy. Mimo to, celebrytka rozsądnie zarządza swoimi wydatkami.
Ostatnio przyznała, że nie oszczędza jednak na swoich dzieciach. Właśnie wyznała, ile wydała na wyprawkę szkolną dla swojej córki.
Kurdej-Szatan w wywiadzie dla Plotka stwierdziła, że nie obce jest jej kupowanie w lumpeksach.
"Zdarzyło mi się kupić w ciucholandzie, chociaż ostatnio mało kupuję. (...) To nie jest wstyd, tylko trzeba mieć umiejętność wyszukiwania" - stwierdziła.Jak widać, Kurdej-Szatan wciąż kreuje się na "sympatyczną blondynkę z osiedla". Stara się nie wydawać zbyt dużo pieniędzy na niepotrzebne rzeczy.
Zobacz też:
Barbara Kurdej-Szatan zabrała głos ws. małżeństwa Roxie Węgiel i Kevina Mgleja. Mówi o tym wprost
Podjęła decyzję w sprawie "Pytania na śniadanie". Nie ma już żadnych wątpliwości
