Kwaśniewska i Badach już podpisali dokumenty. Ola znienacka ogłosiła, zostało mało czasu
Aleksandra Kwaśniewska znienacka zamieściła w swoich social mediach przejmujący apel. Córka Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich przyznała, że zdaje sobie sprawę, że jest powódź, ale postanowiła zwrócić się do nich z apelem w innej sprawie. Czasu bowiem zostało naprawdę niewiele. Oto szczegóły.
Aleksandra Kwaśniewska od lat cieszy się ogromną popularnością. Choć dziś na salonach nie bywa już tak często, wciąż wzbudza wielkie zainteresowanie, a jej wpisy na Instagramie mają olbrzymie zasięgi.
Żona Kuby Badacha, który niedawno został jurorem w "The Voice Poland", skrzętnie korzysta ze swoich social mediów, by promować różnego rodzaju akcje.
Ostatnio niespodziewanie zabrała głos w pewnej sprawie, o której zrobiło się teraz ciszej, bowiem cały kraj żyje raczej tym, co dzieje się na południu kraju.
Aleksandra uznała jednak, że nie ma złego momentu, by przypomnieć o tym fanom.
"Uwaga! Ważne! Jeśli dobro zwierząt jest bliskie Waszym sercom i chcielibyście mieć swój udział w zmianie prawa na ich korzyść, to koniecznie zainteresujcie się obywatelskim projektem nowelizacji ustawy. By był on procedowany musimy zebrać 100 tys. podpisów do 24.09" - napisała w poście kilka dni temu.
Teraz wróciła z tematem na InstaStories, gdzie nawiązała już do powodzi. Media wszak obiegły zdjęcia czy informacje, gdy właściciele uciekający przed wielką wodą zostawiali czworonogi, chociażby na łańcuchach.
"Kochani, wiem, że wszyscy żyjemy teraz dramatem ludzi na południu Polski, ale to również dramat zwierząt pozostawionych na pastwę losu przez bezmyślnych, nieczułych i nieodpowiedzialnych opiekunów" - ogłosiła Kwaśniewska, zachęcając raz jeszcze do składania podpisów.
Zobacz też:
Kubę Badacha nazywano "księciem". Nie do wiary, kim jest jego ojciec
Kuba Badach znienacka ogłosił. Mąż Kwaśniewskiej postawił sprawę jasno, padły wymowne słowa
Tak mieszkają Kwaśniewska i Badach. Wnętrza luksusowego domu wprawiają w niemały zachwyt