Kuba Badach znienacka ogłosił. Mąż Kwaśniewskiej postawił sprawę jasno, padły wymowne słowa
Kuba Badach dostał niedawno nową pracę w Telewizji Polskiej, gdzie zasiadł w fotelu jurora "The Voice of Poland". Przed emisją pierwszego odcinka muzycznego show do sieci trafiły nagrań z programu, na których mąż Kwaśniewskiej zdobył się na niezwykle szczere wyznanie. Jak przyznał, dawno żadna kobieta nie wprawiła go w taki stan. Oto szczegóły.
Kuba Badach w końcu ma szansę wyjść z cienia żony. Choć sam na rynku muzycznym ma już swoją markę, to jednak dla wielu nadal jest głównie mężem "tej Kwaśniewskiej".
Teraz przed nim jednak duże wyzwanie, bowiem muzyk dostał pracę w TVP, gdzie zadebiutował w roli jurora "The Voice of Poland".
Wielkie muzyczne show stacji budzi od lat spore zainteresowanie, a w przypadku zbliżającej się nowej edycji emocje już powoli sięgają zenitu, choć nie było nawet premiery pierwszego odcinka. Wszystko z powodu plotek na temat iskrzenia między Kubą a Michałem Szpakiem, co potwierdziła chociażby Lanberry.
Choć panowie nie przepadają za sobą i kłócą na każdym kroku, po występie jednej z uczestniczek byli niezwykle zgodni.
Kuba Badach wprost zauroczył się kobietą, która pojawiła się na scenie. Mowa o niejakiej Annie Iwanek.
Mąż Kwaśniewskiej nie mógł wyjść z wrażenia po jej występie, nie wytrzymał i od razu po je występie publicznie ogłosił:
"Jak śpiewasz, to robisz coś takiego, że czekam na kolejne dźwięki, kolejne frazy… Naprawdę obłęd! Janis Joplin nam się objawiła" - zachwycał się mąż Oli.
Michał Szpak było zadziwiająco zgodny:
"Jesteś prawdą, na którą ten program czekał wiele lat" - oznajmił wokalista.
Występem Anny Iwanek zachwyceni byli także pozostali trenerzy. "Mnie zatkało! Jesteś artystką przez duże A" - dodała Lanberry.
Z kolei Tomson i Baron orzekli wprost: "Jesteś zjawiskowa, takich głosów nie ma".
Premiera pierwszego odcinak "The Voice of Poland" już w najbliższy weekend.
Zobacz też:
Kwaśniewska opuściła dom i znienacka oficjalnie ogłosiła. "41 dni do końca"
To jednak nie były plotki. Kwaśniewska najpierw ogłosiła, a teraz stało się to