To oni towarzyszą Steczkowskiej na Eurowizji. Znamy nazwiska
Justyna Steczkowska to bez wątpienia jedno z najważniejszych nazwisk w obecnym świecie polskiej muzyki. Wszystko za sprawą udziału 52-latki w 69. Konkursie Piosenki Eurowizji. Już dziś, wraz z piosenką "Gaja", wokalistka zaprezentuje się na szwajcarskiej scenie w Bazylei. Tuż obok niej, swój performance przestawi czterech uzdolnionych tancerzy - Kuba Walica, Krzysztof Jagodziński, Milena Zdzuj oraz Piotr Musiałkowski.
W sztabie osób pracujących za kulisami znajdą się także: makijażystka Ewa Gil, stylista Marcin Urbański, a także dyrektor artystyczny Rafał Tylicki. Nie zabraknie również szefa polskiej delegacji Tomasza Sołowińskiego oraz rzeczniczki prasowej Agnieszki Lenart i jej zastępcy Konrada Szczęsnego.
"Są w odpowiednim czasie i odpowiednim miejscu. Nie mamy żadnych złych emocji. Mamy dużo radości" - wspomniała Justyna dla Interii, podkreślając profesjonalizm całej ekipy.
Eurowizja za kilka godzin, a tu taka relacja od syna Steczkowskiej. "Nadciągamy"
Choć mogłoby się wydawać, że ekipa Justyny Steczkowskiej jest już w całości skompletowana, najnowsze informacje nieco zmodyfikowały te doniesienia. Okazuje się, że do szwajcarskiej Bazylei zmierza obecnie syn wokalistki - Leon Myszkowski. Do samolotu nie udał się sam, bowiem w podróży towarzyszy mu narzeczona - kosmetolożka Ksenia Ngo. 24-latek z dumą udostępnił kadr spod polskiego samolotu, chwaląc się nadchodzącym lotem.
"Nadciągamy" - napisał.
Trzeba przyznać, że obecność bliskich z pewnością wesprze piosenkarkę w tym emocjonalnym momencie. Już teraz nie możemy doczekać się ich bezpośrednich relacji z kulisów konkursu.
Zobacz też:
Steczkowska nagrała wiadomość dla syna. On wyjawił, jaka jest naprawdę
Do Eurowizji zostały godziny, a tu takie wieści ws. Steczkowskiej. Wszystko wyjawił... mąż Roxie
Najpierw wpadka z teledyskiem, a teraz to. Fani Steczkowskiej znów podzieleni
