Reklama
Reklama

Maciej Pela już nie rozpacza po rozstaniu. Nie do wiary, z kim się spotyka. To eks Kopczyńskiego

Niezbadane są ścieżki show-biznesu. Niekiedy w branży rozrywkowej przecinają się drogi osób, których nigdy byśmy ze sobą nie połączyli. Tak właśnie stało się w przypadku Macieja Peli i Jacka Kopczyńskiego. A wszystko za sprawą... partnerki jednego z nich. Aż trudno uwierzyć w to, co właśnie wyszło na jaw.

Od kilku miesięcy Maciej Pela wzbudza duże zainteresowanie mediów. Tancerz częściej udziela się też w sieci i dzieli przemyśleniami na różne tematy. Jakiś czas temu wspominał, że ogromnym wsparciem w trudnych chwilach jest dla niego ukochany piesek. Ale celebryta może liczyć na jeszcze kogoś innego - pewną znaną kobietę...

Reklama

Chodzi mianowicie o Klaudię Kardas, pisarkę i zarazem byłą partnerkę Jacka Kopczyńskiego. Zaskoczeni?

Niespodziewane wyznanie Macieja Peli. Nie do wiary, spotyka się z byłą Kopczyńskiego

Uważni obserwatorzy połączyli kropki, kiedy niedawno autorka opublikowała na InstaStories zdjęcie w otoczeniu, w którym nieco wcześniej pokazał się też Pela. Oczywiście nie był to przypadek - gwiazdy faktycznie spędziły razem trochę czasu. Mężczyzna postanowił skomentować tę znajomość.

"Z Klaudią jesteśmy na stopie koleżeńskiej. Znaleźliśmy się w podobnej sytuacji życiowej, jeśli chodzi o związki, Klaudia opowiedziała mi o swoich przejściach, wymieniliśmy doświadczenia w tym temacie. Obydwoje mamy dzieci, więc dobrze nam się rozmawiało. Najzwyczajniej w świecie daliśmy sobie trochę wsparcia i możemy na siebie liczyć" - zaskoczył wyznaniem w rozmowie z Plotkiem.

Kardas zdążyła już udowodnić, że jest godna zaufania i zawsze gotowa do realnej pomocy.

"Klaudia pomogła mi, kiedy stawałem na nogi zawodowo oraz prywatnie i nie miałem środków na wynajem mieszkania" - wyjawił Pela.

Kardas nie kryje nt. Peli. Mówi wprost o "Maćku bez koszulki"

Głos w sprawie zabrała też pisarka. 41-latka, która jeszcze niedawno w negatywny sposób komentowała poczynania swojego byłego partnera, na początku odniosła się do sensacyjnych doniesień z nieskrywaną ironią.

"Maciek na moim tarasie bez koszulki? Hmmm... może mu gorąco, kiedy widział przed sobą kobietę?" - odpowiedziała Plotkowi, przy okazji ujawniając, że zdjęcia zostały wykonane na terenie jej posiadłości.

Wygląda na to, że ich przyjaźń jest naprawdę silna.

"My możemy zawsze na siebie liczyć, o każdej godzinie. Nieraz przy Maćku płakałam, on jak nikt inny najbardziej mnie rozumiał, ponieważ jesteśmy w podobnych sytuacjach życiowych. (...) Jest bardzo wrażliwy, a zarazem czuły i wyrozumiały. Nigdy mi nie odmówił wsparcia i działa to w dwie strony. Mógł i może dotąd na mnie liczyć. Kiedy miał wypadek samochodowy, to do mnie zadzwonił i, mimo że byłam w drodze na urodziny, to pojechałam do Maćka. Nie potrafiłam i nie chciałam go tak zostawić" - wyznała już poważnie.

Kardas i Pela mają bliską relację. Odważyli się na duży krok

Co ciekawe, celebryci spędzają czas nawet wspólnie ze swoimi pociechami. Zarówno ona, jak i on, mają ich dwoje.

"Znam jego historię od podszewki. Tak jak Maciek poznał moje dzieci, [tak] ja poznałam jego dziewczynki i nasze dzieci też się poznały. Lubimy oglądać wspólnie filmy, słuchać muzyki czy się wygłupiać. Dajemy sobie wspólne wsparcie, którego nie dostaliśmy w poprzednich związkach. A co najważniejsze, nie rywalizujemy ze sobą. Jest nam dobrze, nawet kiedy milczymy" - wyjawiła Plotkowi.

Spodziewaliście się takiego obrotu spraw?

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Maciej Pela postanowił iść w ślady słynnego aktora. Ogłosił zaskakującą propozycję

Maciej Pela tym razem nie wytrzymał. Gdy usłyszał, że jest "kuchtą i opiekunką", emocje wzięły górę

Maciej Pela dopiero rozstał się z żoną, a tu takie wieści. Nie boi się mówić wprost, że jest zakochany

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Maciej Pela | Jacek Kopczyński
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy