Maja Bohosiewicz celebruje ważne wydarzenie. Przy okazji zdobyła się na szczere wyznanie
Maja Bohosiewicz, mimo że relacjonuje w sieci niemalże całe swoje życie, to przy tym mocno chroni wizerunek dzieci. Na publikowanych zdjęciach pociechy mają albo zasłonięte twarze, albo pozują z odwróconą głową. Syn Bohosiewicz właśnie skończył 8 lat, czym celebrytka postanowiła oddzielić się ze światem. Przy okazji zdobyła się na szczere wyznanie.
Na instagramowym profilu Maję Bohosiewicz obserwuje ponad 500 tys. osób. Gwiazda bardzo chętnie odpowiada na pytania fanów i dzieli się swoimi przemyśleniami na temat życia rodzinnego oraz rodzicielstwa. W sesjach Q&A opowiadała między innymi o tym, że nie będzie zmuszać dzieci do zdobycia wyższego wykształcenia, tylko raczej będzie ich wspierać w rozwijaniu pasji. Prowadząca "Love Never Lies" zaznacza także często, że dzieli się opieką nad pociechami ze swoim partnerem. Tomasz radzi sobie z obowiązkami perfekcyjnie, co Maja podkreślała także nieraz na swoim profilu.
Maja Bohosiewicz od 2018 roku tworzy szczęśliwy związek z Tomaszem Kwaśniewskim. Para na co dzień opiekuje się dwójką dzieci - synem Zacharym oraz córką Leonią. Mimo dużej aktywności w sieci, Maja Bohosiewicz skrupulatnie pilnuje, by wizerunek jej dzieci nie był widoczny na zdjęciach.
Zachary świętował właśnie 8. urodziny. Z tej okazji rodzice wyprawili mu niezapomniane przyjęcie urodzinowe. Jak co roku rodzina zorganizowała dla siebie rozgrywkę piłkarską - syn gwiazdy jest bowiem wielkim fanem piłki nożnej i na co dzień rozwija swoje umiejętności w tej dyscyplinie.
Z okazji 8. urodzin Zacharego, Maja Bohosiewicz postanowiła podzielić się z fanami pewnymi przemyśleniami na temat macierzyństwa. Na Instagramie wyznała:
"Osiem lat temu na świecie pojawił się człowiek, który zmienił bieg naszej historii. Jak już będę stara i będę miała w nosie wszystko, co o mnie ludzie powiedzą, to wam opowiem historię, jak zaplanowaliśmy posiadanie naszego pierworodnego".
Jako że Maja Bohosiewicz mocno wierzy w to, że jej syn za kilkanaście lat będzie bronił barw Reprezentacji Polski w piłce nożnej, to postanowiła porównać życie swojej rodziny właśnie do boiska.
"To najtrudniejsza rola, jaką gram. Mam świetnego sparing partnera w postaci Tomka i cudnego zawodnika Zasia. Cudownego chłopca, który obroni wszystkie karne kiedy już będzie grał dla reprezentacji Polski. Człowiek o wielkiej pasji z najmocniejszym charakterem i wrażliwością Calineczki. Leć synu dalej, my tutaj jesteśmy i zawsze będziemy twoimi największymi kibicami. Zawsze. Zawsze. Zawsze. Cokolwiek się będzie działo!" - zapewniła syna.
Zacharemu życzymy oczywiście wszystkiego, co najlepsze i powodzenia w rozwijaniu kariery piłkarskiej!
Zobacz też:
Maja Bohosiewicz oprócz pracy na planie sprzedaje ubrania. Biznes się jej opłaca
Maja Bohosiewicz tym razem przegięła? "Ty się już zupełnie odkleiłaś"
Na początku nie chciała o tym słyszeć. Dziś jest szczęśliwa. "To złoto"