Manuela z "Big Brothera" nagle zniknęła z mediów. Miała ważny powód [POMPONIK EXCLUSIVE]
Manuela Michalak to uczestniczka pierwszej, kultowej edycji "Big Brothera". Choć program był emitowany lata temu, celebrytka nie daje o sobie zapomnieć. Niedawno udzieliła wywiadu Pomponikowi, w którym wyjawiła powody swoich życiowych decyzji.
Choć od premiery "Big Brothera" w Polsce minęły ponad dwie dekady, format wciąż jest wspominany z sentymentem widzów. Nowatorskie jak na tamte czasy show przyciągało milionową publiczność przed telewizory i zapoczątkowało modę na reality show, która poniekąd trwa do dziś. Mimo że zwycięzca był tylko jeden, to każda z biorących udział w show osób trwale zapisała się w pamięci widzów. Niektórzy próbowali działać w show-biznesie, inni wycofali się z życia publicznego, traktując program jako jednorazową przygodę. Jedną z gwiazd programu, która do dzisiaj stara się o sobie przypominać, jest Manuela Michalak.
Manuela Michalak po "Big Brotherze" szła za ciosem i angażowała się w różne medialne projekty. Prowadziła "Maraton uśmiechu" w stacji TVN, najpierw z Andrzejem Grabarczykiem, a później Olą Wolf. Pojawiła się też w filmach Jerzego Gruzy "Gulczas, a jak myślisz?" oraz "Yyyreek!!! Kosmiczna nominacja". W którymś momencie postanowiła się jednak wycofać z życia medialnego. Jak ujawniła Pomponikowi, postawiła na rozwój osobisty.
"Te wszystkie sytuacje medialne - delikatnie mówiąc - meczą. Brałam udział w programie 'Maraton uśmiechu' jako prowadząca, grałam w dwóch filmach, w serialu, wywiady, zdjęcia... Byłam tak zajęta, że nie miałam czasu dla siebie i rozwoju osobistego. Postanowiłam zniknąć, żeby rozwinąć siebie. Skończyłam studia na wydziale psychologii i nadal rozwijam tę pasję psychologiczną" - przyznała Manuela Pomponikowi.
Manuela jakiś czas temu udzieliła wywiadu w "Vivie!", w którym przyznała, że nie oczekiwała aż tak dużej rozpoznawalności po programie. W szczytowym momencie popularności niemal każdy chciał ją poznać, a nawet po prostu dotknąć.
"Mnie się na początku wydawało, że ja wezmę walizeczkę, wyjdę z programu i pojadę do domu na rosołek. A prawda była taka, że do domu już na stałe po zakończeniu programu to ja wróciłam po około trzech latach. Okazało się, że każdy chce nas dotknąć, polizać, poznać... Posypały się też liczne propozycje wywiadów, sesji..." - wspominała w wywiadzie udzielonym "Vivie".
Zobacz też:
Była gwiazda "Big Brothera" zdecydowała się na odważny krok. Nikt się tego nie spodziewał
Manuela z "Big Brothera" cudem uciekła śmierci spod kosy. Co za historia
Manuela Michalak była na samym szczycie. Tak skończyła gwiazda pierwszego "Big Brothera"