Martyna Wojciechowska pogrążona w żałobie. Nie żyje jej tata Stanisław
Martyna Wojciechowska mierzy się z osobistą stratą. 19 lutego poinformowała, że w wieku 90 lat odszedł jej ukochany tata Stanisław Wojciechowski. Prezenterka nie ukrywała, że z ojcem łączyła ją wyjątkowa więź. To on wspierał ją w zawodowych sukcesach i zawsze służył nieocenioną pomocą.
"TATKU. Mój kochany Tato Stasiu. Byłeś zawsze... Czuję wielki smutek, że już nigdy Cię nie zobaczę i nie przytulę. (...) Choć przecież na zewnątrz byłeś twardzielem i chyba nikt Cię takiego nie znał. Surowy, czasem zero-jedynkowy, tytan pracy, zawsze musiałeś być w ruchu, coś robić. Nie do pomyślenia było żebyś się gdzieś spóźnił, albo coś zawalił. Nigdy nie chorowałeś, nie odpoczywałeś, miałeś niespożytą energię" - napisała w treści instagramowego posta.
To właśnie Stanisław Wojciechowski zaszczepił w Martynie pasję do motoryzacji, która stała się fundamentem jej medialnej drogi. Bez wahania uczył ją mechaniki działania pojazdów. Co więcej, przekazał jej, że warto walczyć o swoje marzenia i nie poddawać się w obliczu trudności.
"Ale, co najważniejsze, nauczyłeś mnie jak być sobą, iść pod prąd nawet jeśli innym się to nie podobało, nauczyłeś mnie odwagi i bycia wolnym człowiekiem. To dzięki Tobie wiem, że niemożliwe nie istnieje. Pamiętam, że kiedyś potłukła się nam w domu szklanka. Mała Marysia spojrzała na odpryski szkła w kuchni i powiedziała: "Nie martw się, Dziadziuś to naprawi!" - tak bardzo wszystkie wierzyłyśmy, że jesteś wszechmocny i że zawsze dasz radę" - dodała.
Wojciechowska żegna ukochanego tatę. Ich wspólne nagranie wzrusza do łez
Kilka godzin później, po fali kondolencji i słów współczucia, prezenterka pokusiła się o kolejne wspomnienie z tatą. Na swoim Instagramie opublikowała osobiste wideo, na którym w towarzystwie Stanisława Wojciechowskiego bawi się na jednej z imprez. Na nagraniu, wyraźnie uśmiechnięta rodzina, tańczy w rytmie skocznej muzyki.
"KRÓL ŻYCIA I KRÓL PARKIETU. Takim Cię zawsze będę pamiętać, Tato" - napisała w treści posta.
Internauci nie przeszli obojętnie i niemal natychmiast w komentarzach, pokusili się o słowa wsparcia.
"Piękne wspomnienia. Trzymaj się Martyna" - napisał Damian Michałowski.
"Piękne pamiątkowe nagranie. Przytulam" - dodała Paulina Krupińska.
"Wyrazy współczucia. Piękne wspomnienie. Tulę" - przekazała Olga Kozierowska.
Wśród licznych wpisów, szczególnie mocno wybrzmiał głosy, które podkreślały rolę ojca w życiu córki. Obserwatorzy dostrzegli w relacji Wojciechowskich nie tylko ogromną więź, lecz przede wszystkim wzór do naśladowania.
"I niech to będzie przykład dla każdego ojca jak wielkie skrzydła może dać swojej córce" - czytamy.
Zobacz też:
Martyna Wojciechowska w żałobie. Smutne wieści nadeszły po południu
Martyna Wojciechowska w końcu pokazała fanom swoją bratnią duszę. "Ale radość i duma"








