Mlynkova przerwała milczenie w nurtującej wielu sprawie. To koniec plotek
Halina Mlynkova należy do tych gwiazd, które niechętnie opowiadają o swojej rodzinie. Przez lata utrwaliło się jednak przekonanie, że jej matka wpłynęła na na męża, by rozstał się z poprzednia kobietą. Wreszcie wokalistka postanowiła odnieść się do tych plotek.
Piosenkarka urodziła się w 1977 r. w czeskim Trzyńcu jako córka Anny i Władysława Młynka. Jej ojciec pełnił funkcję prezesa Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego.
Mówiło się, że poeta, autor książek dla dzieci i sztuk teatralnych dla małżeństwa z mamą Haliny poświęcił poprzedni związek.
Po śmierci taty Halina dowiedziała się, że jej rodzeństwo jest większe, niż sądziła; do tej pory wychowywała się w domu rodzinnym tylko z bratem.
"Mam dwie siostry, które mają dzieci chyba w moim wieku, i które już mają wnuki. Tak słyszałam. Ale mogę powiedzieć, że to ja byłam 'córeczką tatusia'" - mówiła wprost w talk show "W roli głównej" prowadzonym przez Magdę Mołek.
Choć z przykrością stwierdziła, że nie zna zbyt dobrze córek ojca z poprzedniego związku, to wiedziała o nich "od zawsze".
Przez lata krążyły plotki, że to jej mama, Anna, wpłynęła na zakończenie pierwszego małżeństwa Władysława.
"Mama poznała tatę dziewięć lat po rozwodzie, więc on był sam wiele lat i myślę, że oni sami wybrali po prostu. To są dużo starsze dziewczyny ode mnie" - skomentowała w rozmowie z portalem, odnosząc się do wieku swoich sióstr.
Zgodnie ze słowami Mlynkovej to im niezbyt zależało na więzi z nową rodziną ojca. O ile młodsza początkowo próbowała nawiązać relację z przyrodnim rodzeństwem, o tyle starszą z kobiet wokalistka poznała dopiero, gdy ta miała już troje dzieci.
47-latka zapewniła jednak, że niezmiennie pozostaje otwarta na kontakty z siostrami...
Zobacz też:
Halina Mlynkova niespodziewanie zabrała głos ws. Maryli Rodowicz
Tyle gwiazdy żądają za koncerty. Najdrożsi są panowie
Pilne wieści z domu Nowickiego. Znienacka oficjalnie ogłosił nowinę ws. syna Mlynkovej