Monika Olejnik odchodzi z pracy. Oficjalnie ogłosiła po 18 latach
Po 18 latach Monika Olejnik postanowiła zakończyć jedną ze swoich współprac. Dziennikarka oficjalnie ogłosiła swoją decyzję, podkreślając, że przed nią kolejne ciekawe wyzwania zawodowe.
Monika Olejnik to jedna z bardziej rozpoznawalnych dziennikarek w naszym kraju. Najbardziej kojarzona jest z formatu "Kropka nad i" w TVN 24. Nie każdy jednak wie, że Olejnik spełniała się także jako felietonistka w "Gazecie Wyborczej". Dziennikarka właśnie poinformowała, że ta ostatnia współpraca po kilkunastu latach dobiega końca.
Monika Olejnik opublikowała felieton "Niepożegnanie Moniki Olejnik", w którym pożegnała się ze swoimi czytelnikami. Dziennikarka podkreśliła jednak, że to jedynie oznacza nowe wyzwania na jej zawodowej ścieżce.
"Chciałam się z wami pożegnać, ale jednak nie mówię 'żegnam', bo to jest wstęp do nowych pomysłów w mediach. Pisałam z każdego miejsca świata, w którym byłam, nie odpuszczałam. Przez te kilkanaście lat może kilka razy zdarzyło się, że nie było felietonu. Pisałam z różnych miejsc we Włoszech, w kawiarniach, na dworcach, w samolocie, na Korsyce, z gór, kiedy byłam na nartach. Pisałam ironicznie, złośliwie, nikomu nie odpuszczałam" - rozpoczęła swój wpis Olejnik.
Olejnik podkreśliła, że mijający rok nie należał do najłatwiejszych. Mimo tego starała się nie tracić pogody ducha oraz werwy do pracy. "To nie był łatwy dla mnie rok. Okazało się kilka miesięcy temu, że mam raka, byłam w szoku. Nie dałam za wygraną, szybko wróciłam do pracy i ruszyłam do pisania felietonów. Namawiam was jeszcze raz: badajcie się, a po się nie poddawajcie" - zaapelowała.
W jednym ze wpisów na Instagramie Monika Olejnik wspomniała, jak wyglądały początki jej kariery w stacji TVN, która obchodziła w październiku 27. rocznicę założenia.
Monika Olejnik przyznała, że w początkach pracy w telewizji towarzyszyło jej uczucie misji. Do dziś wspomina to jako największe wyzwanie w jej karierze.
"To moje największe zawodowe wyzwanie! Ambitną, ciężką i odpowiedzialną pracą realizowaliśmy marzenia. Wierzyliśmy, że możemy zdobywać świat, wierzyliśmy, że możemy wygrać z silniejszymi wówczas telewizjami" - opowiedziała, nie kryjąc satysfakcji.
Zobacz też:
Nowe doniesienia ws. stanu zdrowia Moniki Olejnik. "Było mi trochę ciężko"
Monika Olejnik załatwia sprawy w centrum stolicy. Zaskakujące, gdzie się udała
Monika Olejnik przerywa milczenie po ostatniej aferze. "Szkoda mi czasu"