Reklama
Reklama

Nagle Lewandowska z samego rana przekazała wieści o kryzysie

Dopiero co Anna Lewandowska została przyłapana na swoich "szybkich wakacjach" bez męża, a teraz przekazała takie wieści na Instagramie. Czy fani sportsmenki i żony Roberta Lewandowskiego mają powody do niepokoju?

Nagle Lewandowska z samego rana przekazała takie wieści: "Mam kryzys"

Anna Lewandowska jest bardzo zajętą bizneswoman. Nic więc dziwnego, że od czasu do czasu musi odpocząć, a nie ma lepszych wakacji niż te w pojedynkę. Dlatego żona Roberta Lewandowskiego postanowiła wybrać się na szybkie wakacje bez męża i dzieci - zabrała ze sobą jedynie przyjaciółkę. Niestety, szybki urlop się już skończył i nadszedł czas na powrót do rzeczywistości. A ten był wyjątkowo trudny.

Reklama

Rozmemłana Lewandowska nadała pilną wiadomość z domu. Prosi o wsparcie

Na porannym Instastory sportsmenka mocno zaspana i nieco rozczochrana powiedziała, że ma kryzys i nie chce jej się dzisiaj trenować. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie idealne ciało Anny, które jest smukłe, wysportowane i zapewne jeden dzień odpuszczenia treningu nie zrobiłby różnicy. Jednak Lewandowska powiedziała, że nigdy nie odpuszcza.

"Żeby mi się tak dzisiaj chciało, jak mi się nie chce. Słuchajcie, dzisiaj mam jakiś dzień kryzysowy, a zaplanowałam sobie 29 minut kardio i 18 minut trening wzmacniający (...) Trzymajcie za mnie mocno kciuki generalnie nie lubię odpuszczać. Czasami odpuszczam, słucham swojego organizmu, ale wyspałam się i chyba dlatego nie mogę się dobudzić" - mówiła Anna na Instastory.

Ostatecznie udało się jej zrobić cały trening. Zmęczona, ale zadowolona zrelacjonowała swoje efekty na macie. Widać po minie, że jednak było warto przezwyciężyć "kryzys".

Fani nie wierzyli w długość nóg Anny Lewandowskiej. Musiała wszystko tłumaczyć

Niestety, ostatnie zdjęcia z wakacji Anny sprawiły, że fani podali w wątpliwość autentyczności zdjęcia. Poszło o... "nienaturalnie" długie nogi żony piłkarza.

"I po co te nogi wydłużać w Photoshopie? Wiadomo, że w realu są krótsze" - napisał jeden z internautów pod zdjęciem Anny. Ta jednak nie zamierzała długo milczeć i wszystko wyjaśniła.

"Żaden Photoshop! Guys, przestańcie już! Wystarczy dobrze stanąć i zapozować. Chyba nagram tutorial na ten temat. Uczyła mnie sama Paulina Krupińska!" - przywołała nagle znaną koleżankę.

Zobacz też:

Najpierw afera z Hiszpanem, a teraz to. Anna Lewandowska będzie zazdrosna?

Anna Lewandowska pokazała "wakacyjnego partnera". Fani zszokowani

Najpierw bachata, a teraz to. Anna Lewandowska zaszalała na imprezie miliardera

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Lewandowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy