Najpierw koniec kariery reprezentacyjnej, a teraz takie wieści. Fani Karola Kłosa dodali dwa do dwóch
Polscy siatkarze walczą właśnie o olimpijskie złoto w Paryżu. Wśród nich nie ma już Karola Kłosa, który niedawno zakończył karierę reprezentacyjną. Być może to niejedyny dopiero co zamknięty rozdział w życiu sportowca. Fani przeprowadzili własne śledztwo, którego wyniki nie pozostawiają wątpliwości...
Mierzący 201 cm wzrostu Karol Kłos to jeden z najbardziej znanych, lubianych i zarazem utalentowanych rodzimych siatkarzy. Wraz z PGE Skrą Bełchatów kilkukrotnie sięgał po laury w Pucharze i Mistrzostwach Polski, a ostatnio też po puchar Europejskiej Konfederacji Piłki Siatkowej. Jako członek reprezentacji triumfował natomiast na Mistrzostwach Europy, Świata czy w Lidze Narodów.
Dekadę temu grający na pozycji środkowego zawodnik został uznany za drugiego najlepszego blokującego na MŚ rozgrywających się zresztą w jego ojczyźnie. Jeszcze w tym samym roku uhonorowano go Złotym Krzyżem Zasługi. Niestety, dwa tygodnie temu 35-latek w charakterystyczny dla siebie sposób ogłosił koniec kariery reprezentacyjnej. "Dałem/oddałem co miałem. Panowie - dziękuję i powodzenia. Kłosik out" - napisał na Instagramie, a pod postem posypały się podziękowania i słowa wsparcia od kolegów z drużyny.
Jak się okazuje, być może nie jest to jedyna poważna zmiana w życiu sportowca. Obserwujący go w mediach społecznościowych fani (łącznie jest ich ponad 300 tys.) przeprowadzili własne dochodzenie, którego wyniki zaskoczą zapewne niejednego miłośnika talentu warszawiaka.
Historia show-biznesu zna już wiele takich przypadków. Kiedy znane osoby usuwają wspólne zdjęcia lub przestają śledzić się na Instagramie, to wiedz, że coś się dzieje. Tak właśnie stało się z Karolem Kłosem i jego wieloletnią partnerką, Aleksandrą Dudzicką. Z prężnie rozwijającego się profilu influencerki zniknęły bowiem wspólne zdjęcia z ukochanym, a z tzw. bio nawet i przejęte po mężu nazwisko. Kobieta przestała też obserwować konto (byłego?) partnera.
Z kolei wśród opublikowanych przez niego postów wciąż można znaleźć jeszcze wspólną fotografię sprzed kilku tygodni, na której para bawi się wraz z Kubą Kochanowskim i Aleksandrą Kołodziejczyk na weselu reprezentacyjnego kolegi, Aleksandra Śliwki z Jagodą Gruszczyńską. W zapisanych relacjach nadal znajdują się też pamiątkowe nagrania czy zdjęcia z wakacyjnych wyjazdów.
Sami zainteresowani jak dotąd nie odnieśli się do tych spekulacji. Przypomnijmy, że Kłosowie poznali się jeszcze w czasach licealnych i od tego momentu tworzyli udany związek. Na ślubnym kobiercu stanęli jednak dopiero w 2017 r.
Zobacz też:
Była gwiazda polskiego sportu po latach wyznała prawdę. To były dla niej trudne chwile
Żona Bartosza Kurka odpowiada na złośliwe zaczepki internautów. Rzuciła ciętą ripostą