Najpierw wymowny wpis, a teraz to. Pierwsze słowa Marianny Stuhr po śmierci ojca
Od niespodziewanej śmierci Jerzego Stuhra minął tydzień. Choć jeden z najwybitniejszych polskich aktorów mierzył się z problemami zdrowotnymi, dla wielu informacja ta była szokiem. Swoimi wspomnieniami podzielili się branżowy koledzy i przyjaciele artysty. Nie mogło też zabraknąć reakcji dzieci: Macieja i Marianny. Jedyna córka gwiazdora dopiero tydzień po smutnych wieściach zdecydowała się na osobiste wyznanie w sieci.
O śmierci Jerzego Stuhra poinformował jego równie znany syn, Maciej Stuhr. Jak się później okazało, ostatnie tygodnie były szczególnie trudne dla ich rodziny. Z uwagi na słaby stan zdrowia aktora konieczne stało się odwołanie cyklu wyjazdowego z jego najnowszym spektaklem, "Geniuszem". 77-latek był mocno zaangażowany w jego powstawanie: nie tylko go wyreżyserował, ale i grał w nim główną rolę.
Ostatni raz w Konstantina Stanisławskiego, jednego z najsłynniejszych reżyserów teatralnych i twórcy tzw. "metody", Stuhr miał okazję wcielić się 10 czerwca w swoim ukochanym Krakowie. Następnego dnia jego samopoczucie uległo pogorszeniu, dlatego żona zawiozła go do szpitala
Gdy tylko Polskę obiegła wiadomość o odejściu gwiazdora, w mediach społecznościowych namnożyły się kondolencje fanów i wspomnienia kolegów i koleżanek po fachu. Jedną z pierwszych, które zareagowały na śmierć Stuhra, była Krystyna Janda, jego wieloletnia przyjaciółka. Swoimi przemyśleniami podzielili się też Grażyna Szapołowska, Laura Łącz, Małgorzata Kożuchowska, Zbigniew Zamachowski, Piotr Gąsowski czy Grażyna Torbicka.
Nie mogło oczywiście zabraknąć oświadczeń najbliższych Jerzego Stuhra. Kilkanaście godzin po przekazaniu informacji do mediów Maciej opublikował na swoim Instagramie wymowne zdjęcie, przedstawiające go wraz z ojcem i synkiem. W oczy od razu rzucało się urzekające podobieństwo między przedstawicielami trzech pokoleń - wszyscy przyjęli taką samą lekko pochyloną postawę z rękami splecionymi za plecami.
Wzruszające były też słowa Matyldy, 24-letniej wnuczki Stuhra, owocu pierwszego małżeństwa Macieja.
"Wszyscy dzisiaj opłakują śmierć wielkiego polskiego aktora. Ja nie opłakuję. Ja opłakuję śmierć mojego dziadka. Dziadka OO., z którym kiedyś co wakacje kosiłam trawę na działce. Papa, dziadku, może kiedyś jeszcze razem pokosimy razem trawę" - napisała młoda kobieta i podzieliła się zdjęciami z prywatnego albumu.
Znacząca była też reakcja Marianny, córki zmarłego aktora, która raczej stroni od mediów. W dniu śmierci ojca na jej instagramowym profilu znalazła się tylko czarna plansza nieopatrzona żadnym podpisem. Mimo to wszyscy domyślili się, co w tej chwili czuje pogrążona w żałobie córka, dlatego pod wpisem posypały się szczere wyrazy współczucia.
Dopiero tydzień po tragicznej wiadomości artystka zajmująca się na co dzień grafiką warsztatową i projektową udostępniła pamiątkę po - jak się okazało - ostatniej wizycie ojca.
"Wspomnienie ostatniej wizyty taty w mojej pracowni" - napisała krótko pod czarno-białą fotografią przedstawiającą uśmiechniętą Mariannę wraz z rodzicami, Barbarą i Jerzym Stuhrami. Pod postem posypały się wyrazy wsparcia.
Zobacz też:
Uroczystość pożegnalna w intencji Jerzego Stuhra. Gwiazdy oddały hołd zmarłemu artyście
Na jaw wychodzą kolejne szczegóły dotyczące pogrzebu Jerzego Stuhra. Rodzina ma prośbę
Jerzy i Maciej Stuhr nie mieli łatwych relacji. "Lubiłem, że ojca nie ma"