Nazywali ją "najbrzydszą żoną Pazury". Edyta Pazura miała na to kąśliwą ripostę
Dziś Edyta Pazura, trzecia żona Cezarego Pazury, czuje się w show-biznesie jak ryba w wodzie. Początki jej związku z popularnym aktorem nie należały jednak do najłatwiejszych. Kobieta dużo się nasłuchała na swój temat. Pojawiały się nawet przykre komentarze dotyczące jej wyglądu...
Przed laty nowa relacja romantyczna Cezarego Pazury wywołała prawdziwą sensację. Gwiazdor, który w tamtym momencie miał już na koncie dwa zakończone małżeństwa (pięcioletnie z niejaką Żanetą i 12-letnie z Weroniką Marczuk) i był ojcem 18-letniej Anastazji, niespodziewanie zakochał się w przypadkowo poznanej Edycie Zając. Początek ich znajomości zdążył już obrosnąć legendą.
Celebryta wpadł na piękną 19-latkę w wagonie restauracyjnym pociągu, w którym dziewczyna pracowała. Ta, choć dobrze wiedziała, kim jest, postanowiła nie okazywać Pazurze nadmiernego zainteresowania. Zaintrygowany aktor potraktował to, jak wyzwanie i zrobił wszystko, by zdobyć jej numer telefonu. Później wszystko potoczyło się dość szybko.
Zakochani utarli nosa niedowiarkom twierdzącym, że związek z "dziewczyną z PKP" (takie określenie przylgnęło bowiem do Edyty) to tylko chwilowa słabość aktora i skutek jego rzekomego kryzysu wieku średniego. Już po dwóch latach, 1 maja 2009 roku, para wzięła jednak ślub, a w ciągu najbliższych dziewięciu doczekała się pociech: 15-letniej dziś Amelii, 12-letniego Antoniego i 6-letniej Rity.
Obecnie Pazurowie tworzą szczęśliwą, zgraną rodzinę, a swoją codziennością i zagranicznymi wakacjami dzielą się regularnie w mediach społecznościowych. Edyta potrzebowała jednak trochę czasu, by oswoić się z nową rolą, z którą wiąże się nieustanne bycie na świeczniku. Początki nie były łatwe...
Dziś Edyta Pazura swobodnie porusza się po świecie mediów i gwiazd. Znalazła swoje miejsce na rynku: wraz z mężem stworzyła markę perfum, która zresztą znakomicie sobie radzi, i prowadzi podcast "Kobieta z Pazurem". Na Instagramie obserwuje ją ponad 250 tys. osób. 37-latka nie zapomniała jednak, jak wyglądało jej pierwsze zetknięcie z show-biznesem.
"Na początku było zupełnie inaczej. Ja dopiero się tego nauczyłam. (...) Byłam zagubiona (...). Lubiłam chować się w skrzydła Czarka, bo on jest bardzo opiekuńczy. (...) Oprócz tego, że fizycznie ma szerokie barki, to jeszcze potrafi otoczyć kobietę poczuciem bezpieczeństwa. I mnie to pasowało bardzo długo" - przyznała w programie "Moon Talk".
Kobieta miała jednak w sobie pewnego rodzaju siłę, która pozwoliła jej przetrwać nawet te najtrudniejsze momenty i przykre komentarze.
"Na mieście się mówiło, że jestem 'tą najbrzydszą żoną Cezarego Pazury'. A ja mówiłam: 'ale za to najmądrzejszą', więc zawsze umiałam się odegrać. I to jest chyba moją najmocniejszą stroną, że nie dałam się zdeptać" - oceniła swoje przeszłe zachowanie.
Zobacz też:
Cezary Pazura może z siebie być dumny. Ma 62 lata, a tu takie rzeczy
Pazurowie spakowali walizki i wyjechali z Polski. Żona aktorka mówi wprost. "Nie wracam"
Cezary Pazura już nie ukrywa, co zrobiła dla niego żona. Mało kto wiedział, że to jej zasługa