Nerwowo w domu Adama Konkola. Lider grupy Łzy zmaga się z poważną chorobą
Na takie wiadomości nigdy nie jest się odpowiednio przygotowanym. Kiedy Adam Konkol usłyszał straszną diagnozę, jego świat się zawalił. Od kilku miesięcy lider zespołu Łzy zmaga się z poważną chorobą nowotworową. O swojej codzienności opowiedział w najnowszym wywiadzie.
Gdyby nie on, nie powstałyby takie przeboje jak "Narcyz", "Agnieszka już dawno..." czy "Oczy szeroko zamknięte", którym charakteru nadała swoim oryginalnym głosem Ania Wyszkoni. To także m.in. za sprawą Adama Konkola na rynku zaistniała Paulla, swego czasu partnerka życiowa mężczyzny. Lider Łez napisał bowiem teksty i muzykę do dwóch płyt wokalistki porównywanej do Edyty Górniak. Dzisiaj gitarzysta jest mężem Angeliny Kwiatek, z którą ma dwoje dzieci.
Udaną karierą 49-latka zachwiała niespodziewana diagnoza. Zmagający się z chorobą serca gwiazdor od lat regularnie się bada. Przy okazji jednej z wizyt w gabinecie lekarskim usłyszał jednak coś, czego kompletnie nie podejrzewał: nowotwór płuc. Po tych dwóch słowach kompletnie stracił rezon.
"Pierwsze dwa miesiące od usłyszenia diagnozy (...) były dla mnie bardzo trudne, chociaż w ogóle tego nie okazywałem. Załamałem się, chociaż mój fizyczny stan nie zmienił się w ogóle. Staram się na pewno myśleć pozytywnie, natomiast z tyłu głowy cały czas mam różne myśli. Nie wiem, czy się spieszyć, czy po prostu mogę żyć normalnie" - wyznał w rozmowie z Plotkiem.
Codzienność Konkola wyznaczana jest przez kolejne badania i konsultacje. Obecnie muzyk przygotowuje się do tomografii. Choć oczywiście się stresuje, ma poczucie, że wyniki będą dla niego pomyślne. Nowotwór tylko dodatkowo motywuje go do pracy i wznieca w nim nowe pokłady kreatywności. To więc tylko kwestia czasu, gdy Łzy zaproponują fanom nowe utwory.
"Starałem się codziennie żyć tak, jakby ten dzień był ostatnim. Zresztą uważam, że każdy powinien w ten sposób żyć. Natomiast, można powiedzieć, że przyspieszyłem pewne swoje plany od czasu diagnozy. Chcę zrobić jeszcze kilka rzeczy i nie jest już dla mnie pewnikiem, że będę miał na nie czas. Dlatego pracuję razy dwa w tej chwili" - wyjawił w rozmowie z portalem.
Zobacz też:
Wyszkoni była zastraszana przez byłych kolegów? Szokujące oskarżenie Konkola
Burza na polskiej scenie muzycznej. Padają mocne oskarżenia
Tyle lat razem, a tu taka nowina. Wieści z domu Wyszkoni nadeszły nagle. To nie były plotki