Nie cichną plotki o kryzysie u Kotońskich. Znienacka głos zabrała inna gwiazda "Królowej przetrwania"
Agnieszka Kotońska wielokrotnie i to w samych superlatywach wypowiadała się na temat swojego męża, z którym jest od ponad 30 lat. Para dała się poznać lepiej dzięki programowi "Gogglebox. Przed telewizorem". Ostatnio plotkowano jednak o kryzysie w ich relacji. Nieoczekiwanie prawdę na ten temat wyznała Kasia Nast, koleżanka celebrytki z "Królowej przetrwania".
Agnieszka Kotońska zyskała rozpoznawalność za sprawą "Gogglebox. Przed telewizorem", w którym wraz z mężem i synem komentowała inne programy telewizyjne. Podobnie jak kilku innych uczestników programu kobieta zdobyła sympatię widzów, a ci "powędrowali" za nią i do sieci - obecnie na Instagramie obserwuje ją bowiem aż ponad 360 tys. osób.
Duże zainteresowanie wzbudza życie prywatne celebrytki, które ona zresztą z pasją relacjonuje. Niejeden raz mówiła też głośno o swojej wielkiej miłości do Artura, z którym tworzy szczęśliwy związek od ponad 30 lat. Kilka miesięcy temu wspominała ważny moment na ich wspólnej drodze.
"5 sierpnia 1995 r. 29. rocznica ślubu. Tego dnia powiedzieliśmy sobie 'tak' na dobre i na złe, do końca życia razem (...). Związek jest jak diament - a my szlifujemy go cały czas. Dwójka małolatów (kiedyś), dziś dorośli ludzie potrafili zbudować dom marzeń i miłość doskonałą, która trwa i będzie trwać. Kocham Cię" - napisała Kotońska, oznaczając we wpisie męża.
A mimo to ciągle powracają plotki o ich rzekomym kryzysie.
Wszystko to za sprawą nadzwyczaj powściągliwych wypowiedzi Kotońskiej na temat mężczyzny, którymi dzieliła się na planie "Królowej przetrwania". 48-latka postanowiła kolejny raz ukrócić te domysły.
"W małżeństwie nie chodzi tylko o wspólne chwile radości, ale o budowanie mostów w trudnych momentach. Zaufanie rodzi się z codziennych gestów - szczerej rozmowy, wsparcia bez warunków, obecności, gdy świat milknie. Prawdziwa miłość to nie tylko patrzenie sobie w oczy, ale wspólne spoglądanie w tym samym kierunku, wierząc, że niezależnie od burz, zawsze jesteście dla siebie bezpiecznym portem" - napisała w sieci.
I żeby już nikt nie miał wątpliwości, dodała również zdjęcie, na którym całuje męża, oraz filmik, na którym wspólnie tańczą.
Teraz prawdę na temat ich relacji wyjawiła uczestniczka wspomnianego reality show, Kasia Nast.
Na początku panie nie żywiły do siebie szczególnej sympatii, z czasem jednak złapały nić porozumienia i program opuściły już jako dobre koleżanki. Kontrowersyjna celebrytka, która sama ma na koncie głośne rozstanie, zadziwiała uczestniczki osobistymi wyznaniami. Wrażliwa przewodniczka duchowa nie mogła jednak przejść obojętnie obok wyjątkowej historii Kotońskiej.
"To, co ona ma ze swoim mężem, to jest tak przepiękna i dojrzała miłość. Tak dedykowana sobie nawzajem, w tak ogromnym szacunku, że w ogóle bycie przy niej i uczenie się tego, jak można stworzyć taki związek, jest niesamowite" - powiedziała w rozmowie z Party.pl.
Nie ukrywała, że ma ciepłe uczucia wobec i samej Agnieszki.
"Kocham Agę, jej poczucie humoru, dystans do siebie. To jest tak świetna kobieta, szybka, jeśli chodzi o riposty" - dodała.
Zobacz też:
Agnieszka Kotońska nagle zalała się łzami. Wszystko przez rozmowę ze Smaszcz
Nagle ogłoszono w sprawie przyszłości "Gogglebox". Teraz wszystko jasne
