Reklama
Reklama

Nie do wiary, do czego doszło w "Pytanie na śniadanie". Krzysztof Skiba z żoną wszystko ujawnili

Krzysztof Skiba wraz z żoną Karoliną gościł w weekend w "Pytaniu na śniadanie". Niestety wizyta nie przebiegła do końca pomyślnie. Oboje partnerzy mieli konkretne zastrzeżenia do produkcji, czym nie omieszkali podzielić się w sieci.

Krzysztof Skiba zakończył małżeństwo po trzech dekadach

Rozwód Krzysztofa Skiby odbił się szerokim echem w mediach na początku ubiegłego roku. Już kilka miesięcy później wokalista ponownie stanął na ślubnym kobiercu - jego wybranką okazała się o 26 lat młodsza Karolina (wtedy jeszcze Kempińska). Przez jakiś czas przeszłość dawała jednak o sobie znać: była żona nie gryzła się w język na temat ich małżeństwa, a i muzyk nie zamierzał milczeć.

Reklama

Teraz natomiast jego życie wypełnia tylko miłość. Choć parze zdarza się pokłócić, to mimo wszystko tworzą szczęśliwą relację. 

"W związku nie chodzi o to, żeby się zmieniać. Ja też absolutnie Karoliny nie zmieniam. Kochamy się takimi, jakimi jesteśmy. Nasze charaktery są różne, ale się uzupełniają" - mówił w rozmowie z Pomponikiem.

O swojej więzi opowiedzieli świętujący w sierpniu pierwszą rocznicę ślubu małżonkowie opowiedzieli w weekend w "Pytaniu na śniadanie". Niestety, nie wszystko poszło po ich myśli...

Karolina i Krzysztof Skiba gośćmi w "Pytaniu na śniadanie". Tak ich przyjęto

Już na samym początku produkcja pasma porannego TVP zaliczyła drobną wpadkę. "A na zakończenie zapraszamy na rozmowę z Karoliną Kempińską i Krzysztofem Skibą" - można była przeczytać na InstaStories na oficjalnym profilu programu. Partnerka gwiazdora szybko zwróciła uwagę na błąd. "Karoliną Skibą, nie Kempińską" - odpisała na własnym profilu, udostępniając materiał "PnŚ".

Celebryta też postanowił zdać relację ze spotkania.

"Wizyta w nowym, przestronnym studiu TVP2 programu 'Pytanie na śniadanie'. Przesympatyczna para prowadzących, Klaudia Carlos i Robert El Gendy, zadała nam kilka pytań dotyczących naszego związku. Był czas na wspominki o wspólnym życiu, przygodach, podróżach, a także trasach mojego programu komediowego i zespołu" - napisał na Instagramie 60-latek.

Wszystko było dobrze do momentu przejścia do kącika kulinarnego. Okazało się, że goście nie mają w nim za bardzo czym się poczęstować.

"Na koniec zaproszono nas do stołu kucharzy, gdzie niestety nie mieliśmy co zjeść, bo nie było nic wegańskiego. Jedyne, co mogliśmy skonsumować w tym zestawie, to drewniane tacki" - dodał gorzko Skiba.

Krzysztof Skiba zrobił to dla Karoliny. Przeszedł ogromną przemianę

Nie od dziś wiadomo, że po kilkudziesięciu latach mężczyzna przeszedł na dietę pozbawioną mięsa za sprawą swojej żony. Wybranka jego serca jest wegetarianką od 11 lat. To dzięki kobiecie zrzucił też sporo zbędnych kilogramów.

"Przejście na wege nie było żadnym szokiem. Żadna szynka nie śni mi się po nocach, żadna kiełbasa nie jest moim marzeniem. Mam już taki mechanizm psychiczny, że źle reaguję na mięso - zapach mięsa jest czymś, co mnie odpycha. Od kilku miesięcy jestem na nowej drodze wege. Robię to z miłości do zwierząt, ale i oczywiście ze względu na miłość do Karoliny" - powiedział w czerwcu Pomponikowi.

Zobacz też:

Była żona Skiby przerywa milczenie. Nie do wiary, jak go podsumowała. Pójdzie mu w pięty?

Teściowie Skiby nie oszczędzali na weselu córki. Młodziutka żona muzyka wyznała prawdę

Młoda żona Krzysztofa Skiby już tego nie ukrywa. Tak podnosi "temperaturę w związku"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Skiba | "Pytanie na śniadanie"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy