Nie do wiary, jak zaczynała Młynarska. Zrobiła to w tajemnicy przed wszystkimi
Pod koniec tego roku Agata Młynarska będzie świętować 35-lecie swojej kariery telewizyjnej. Dzisiaj prezenterka jest jedną z najbardziej znanych twarzy małego ekranu i trudno sobie wyobrazić, że mogłaby robić cokolwiek innego. Na początku wcale nie było to jednak takie oczywiste. Gwiazda wyjawiła niedawno, jak dostała pracę w TVP i kogo tam poznała. Nie do wiary, jak wyglądały jej pierwsze zawodowe kroki.
Agata Młynarska ukończyła filologię polską na Uniwersytecie Warszawskim. Jeszcze w trakcie studiów zagrała w serialu "Rodzina Leśniewskich", a nawet próbowała swoich sił jako modelka, występując w pokazach mody. Nieoczekiwanie jednak zainteresowała ją praca w telewizji.
Córka piosenkarza i autora tekstów Wojciecha Młynarskiego oraz aktorki Adrianny Godlewskiej postanowiła wziąć udział w organizowanym przez publicznego nadawcę konkursie na prezentera. Był to dobry czas na zaistnienie na małym ekranie; po przemianach ustrojowych przetasowania kadrowe w Telewizji Polskiej były nieuniknione.
Ale o tym zawodzie marzyło mnóstwo osób. Gdy w tajemnicy przed wszystkimi 25-latka dotarła na casting, była onieśmielona.
"Kiedy po kryjomu zdecydowałam się wziąć udział w konkursie na prezenterów 'Wiadomości', to kiedy znalazłam się w tym tłumie ludzi zgromadzonych w budynku F, słynnym budynku F przy ulicy Woronicza, pomyślałam sobie, że właściwie nie mam żadnych szans. Bo przecież ja się nie znam na (...) tych wszystkich sprawach, ale czuję, że chciałabym się znać na telewizji" - wyjawiła na TikToku.
Jak można się domyślić, Młynarska była jedną z tych, do których los się uśmiechnął.
"Kiedy dowiedziałam się, że przeszłam przez wszystkie etapy konkursu i trafiłam do ostatniego, jakim były zajęcia praktyczne, które trwały dwa tygodnie, pomyślałam sobie, że (...) [jestem ogromną szczęściarą - przyp. aut.]" - przyznała.
Jej satysfakcję i dumę wzmagał fakt, że dołączyła wówczas do zespołu znanych dziennikarzy.
"Znalazłam się w jednym gronie z takimi osobami jak Tomasz Lis, Jarosław Gugała, Małgorzata Szelewicka, Jolanta Pieńkowska. I tak się złożyło, że z tych ponad 300 osób, które były na korytarzu i czekały na swoją szansę, ja tę szansę dostałam" - zdradziła w sieci.
W grudniu 1990 roku zadebiutowała na antenie TVP2 jako prowadząca dziennika "Obserwator". Po niecałym roku przeniosła się jednak do redakcji rozrywkowej, gdzie w kolejnych latach realizowała reportaże o tematyce kulturalnej, własny talk-show, duże imprezy masowe czy wreszcie program śniadaniowy.
W ostatnim czasie Młynarska była związana z TVN Style. Dosłownie kilka dni temu okazało się, że współpraca ta przeszła już do historii, wraz z Anną Nowak-Ibisz i Marzeną Rogalską "wyleciała" bowiem ze stacji.
Gwiazda prowadziła tam program "Konfrontacje Agaty", w którym - jak sama mówiła w "Dzień dobry TVN" - "stawia lustro kobietom". Włodarze kanału uznali jednak, że nie ma on potencjału i nie zdecydowali się na drugi sezon.
Być może niemały wpływ na taki obrót spraw mieli telewidzowie, którzy podchodzili do tytułu z rezerwą, krytykując go za brak kultury wśród rozmówców i skrajne postawy, które sobą reprezentowali. W studiu nagraniowym spotykały się bowiem zazwyczaj osoby, które zamiast dyskutować i wymieniać się opiniami na różne tematy, woleli się po prostu kłócić.
Zobacz też:
Młynarska wspomina tatę w rocznicę jego śmierci: "Chętnie bym porozmawiała"
Agata Młynarska przez lata grała z WOŚP. Jej aktualna opinia nie zostawia wątpliwości
Młynarska oburzona wywiadem Kwaśniewskiej w TVP Info. "Tani chwyt"