Nie milką echa rezygnacji Bohosiewicz z "TzG". Nawet Bursztynowicz musiała skomentować [POMPONIK EXCLUSIVE]
W czwartek media obiegła niespodziewana informacja o rezygnacji Mai Bohosiewicz z dalszego udziału w "Tańcu z gwiazdami". Influencerka nabawiła się poważnej kontuzji, która uniemożliwia jej kontynuowanie rywalizacji o Kryształową Kulę. Jej decyzją poruszeni byli nie tylko fani, ale także inni uczestnicy show. Barbara Bursztynowicz w rozmowie z Pomponikiem postanowiła skomentować tę sytuację. Ma swoje zdanie na temat zachowania Bohosiewicz.
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Maja Bohosiewicz na początku tego tygodnia publicznie przyznała, że doznała kontuzji, która bardzo ogranicza jej możliwości taneczne. Influencerka i jej partner robili wszystko, by móc kontynuować swoją przygodę w "Tańcu z gwiazdami". Niestety jednak okazało się, że ból jest tak duży, że Maja nie jest w stanie dalej ćwiczyć na sali tanecznej.
Oglądaj "Taniec z gwiazdami" w każdą niedzielę o 19:55 w Polsacie i na Polsat Box Go.
W czwartek Bohosiewicz podjęła smutną decyzję. Zrezygnowała z udziału w show. W sieci od razu pojawiło się sporo komentarzy na ten temat. Swoje do powiedzenia mają także inni uczestnicy programu.
W rozmowie z naszym portalem Barbara Bursztynowicz i Michał Kassin postanowili skomentować decyzję Mai Bohosiewicz. Oboje nie kryli swojego poruszenia tymi wieściami. Byli bardzo zaskoczeni, że kontuzja ich koleżanki z parkietu okazała się aż tak poważna.
"Było nam bardzo przykro. Maja wnosiła mnóstwo pozytywnej energii, była takim promyczkiem. Potrafiła rozweselić towarzystwo. Kiedy trzeba było, przytulała, pocieszała i naprawdę dawała mnóstwo fajnej energii. Tym bardziej nam przykro, że stało jej się coś ze zdrowiem. Kontuzja żeber - nie jest to przyjemne. Nikomu tego nie życzymy i zdajemy sobie sprawę, z jakim bólem musiała się zmagać, jeśli ta kontuzja już wcześniej miała miejsce" - skomentował Michał Kassin.
Tancerz docenia koleżankę z programu za to, że mimo kontuzji dała radę wystąpić w ostatnim odcinku. Zdaje sobie jednak także sprawę z tego, że czasem lepiej odpuścić i zadbać o swój komfort oraz zdrowie.
Barbara Bursztynowicz, która ma już za sobą pięć występów, wie doskonale, ile wysiłku gwiazdy wkładają w przygotowania do każdego kolejnego odcinka. Aktorka uważa, że Bohosiewicz dała z siebie tyle, ile mogła i odpuściła dopiero w momencie, w którym zdała sobie sprawę, że fizycznie nie da już rady.
"Ona z bólem tańczyła już od jakiegoś czasu, tylko nie przyznawała się, początkowo przed samą sobą (...) Może właśnie chciała jeszcze bardzo [tańczyć - przyp. red.] ale ten stan fizyczny, jaki ją spotkał już jej nie pozwalał" - przyznała Bursztynowicz w rozmowie z Pomponikiem.
Po ogłoszeniu decyzji Mai Bohosiewicz w mediach pojawiło się wiele głosów dotyczących tego, że influecnerka za szybko się poddała. Zupełnie inne zdanie na ten temat ma Bursztynowicz, która widziała, że jej koleżanka z programu cieszyła się każdym występem i naprawdę chciała doskonalić swoje umiejętności taneczne.
"Ona była bardzo ambitna, bardzo chciała. Widziałam jak po każdym tańcu, gdzie tam raz pomyliła krok, jak się bardzo przejmowała, jak chciała to naprawić i w następnym tańcu obiecali sobie z Albertem, że to naprawią, że będzie dobrze" - dodała Barbara, która zupełnie nie rozumie komentarzy internautów.
Zobacz też:
Frycz już wie, co będzie po rezygnacji Mai. Zamieściła emocjonalny wpis
Po rezygnacji Bohosiewicz i on opuścił "Taniec z gwiazdami". Krótko skwitował
Lanberry przerwała milczenie ws. powrotu do "TzG". Już wszystko jasne
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych