Nie żyje ceniony polski producent. Jego talent docenili twórcy na całym świecie
Smutne wieści płyną ze świata polskiej muzyki. W wieku 41 lat zmarł raper i producent muzyczny Marcin Czerechowicz, znany jako Amos The Ancient Prophet. Informację o jego śmierci potwierdziła siostra.
Świat polskiej muzyki już nigdy nie będzie taki sam. 25 stycznia 2025 roku w wieku 41 lat odszedł Marcin Czerechowicz. Raper oraz producent muzyczny, znany jako Amos The Ancient Prophet, miał na swoim koncie współprace z amerykańskimi muzykami. Wiadomość o jego śmierci potwierdziła siostra.
"Amos został znaleziony w swoim mieszkaniu 25 stycznia" - przekazała w rozmowie z GlamRap.pl.
"Marcin zmarł w sobotę, przyczyny na razie nie są nam znane" - dodano na facebookowym profilu Wołominiacy.
Pogrzeb zmarłego odbędzie się 5 lutego 2025 roku o godz. 11.00. Msza święta odprawiona zostanie w kościele na Klecinie we Wrocławiu.
Marcin Czerechowicz początkowo działał na wrocławskim rynku hip-hopowym. W ciągu 11 lat wyprodukował 12 albumów studyjnych.
Przez okres aktywnej twórczości współpracował z wieloma cenionymi zagranicznymi artystami. Na jego bitach rapowali: Killah Priest, Timbo King, Beretta 9, Solomon Childs, Canibus, Bomshot, Planetary, Chief Kamachi, Lord Lhus czy Rasul Allah.
Sam raper nie ukrywał, że jego produkcje cieszyły się większym uznaniem za granicami naszego kraju. Choć początkowo starał się tworzyć na rodzimy rynek, po czasie wycofał się z pomysłu.
"Moja twórczość od strony stylistycznej, technicznej oraz ogólnego klimatu nie wpasowuje się w aktualne trendy rządzące w polskim mainstreamie. Na chwilę obecną nie ma tu dla mnie miejsca, ale wierzę, że historia lubi się powtarzać i lata 90. kiedyś powrócą, a wtedy takie dziecko old schoolu jak ja stanie się samcem alfa tego gatunku w Polsce" - mówił swojego czasu na łamach portalu GlamRap.pl.
"Amos był tym producentem, który był bardziej znany za granicą niż w Polsce, stąd wiadomość od jego śmierci najpierw trafiła do nas z fb zagranicznych raperów" - przekazano na Facebooku profilu Wołominiacy.
Zobacz też:
Nie żyje znany stand-uper. Miał wyruszyć w podróż życia. W tle mowa o milionach
Nie żyje znany dziennikarz. Smutne doniesienia z TVP
Nie żyje legendarny kompozytor. To on wypromował najlepszych
