Zmarła Diane Delano. Amerykańska aktorka miała 67 lat
Świat amerykańskiego kina pogrążony w żałobie. 13 grudnia 2024 roku zmarła Diane Delano - aktorka znana głównie dzięki roli w produkcji "Przystanek Alaska". Gwiazda odeszła w wieku 67 lat po walce z chorobą nowotworową. Informację o jej śmierci przekazała przyjaciółka - Stepfanie Kramer.
"Była wielka i odważna, a każda jej rola odznaczała się dowcipem i świetnym wyczuciem komedii. Była głośna i przez to zawsze dominowała w pokoju. Była jedyna w swoim rodzaju" - czytamy w oświadczeniu Kramer dla magazynu "People".
"Mam złamane serce z powodu śmierci Diane Delano. Zarówno ona, jak i jej matka Gloria były moimi bliskimi przyjaciółkami. Poznały, czym jest ból serca wcześnie w życiu, po utracie syna Glorii i brata Diane. Jedynym pocieszeniem jest to, że wszyscy troje są teraz w niebie" - napisała aktorka Herbie J Pilato.
Co wiemy o karierze zawodowej Diane Delano?
Diane Delano urodziła się 29 stycznia 1957 roku w Los Angeles. Na wielkim ekranie zadebiutowała w 1983 roku występem w serialu pt. "St. Elsewhere". Szerszej publiczności dała się poznać za sprawą roli policjantki Barbary Semanski w produkcji "Przystanek Alaska". Jej kariera obfitowała także w takie dzieła jak: "Ratboy", "Cudowna mila" "Lunatycy", "Dzika rzeka", "Sześć stóp pod ziemią", "Dwóch i pół", "Zagubieni w czasie", "Monk", "Dni naszego życia", "Posterunek przy Hill Street", "Ally McBeal", "Gotowe na wszystko" oraz "PEN15".
Celebrytka pracowała także przy operach mydlanych - "Szpital miejski" i "Dni naszego życia". Na przełomie lat spełniała się również jako aktorka dubbingowa, użyczając głosu postaciom w animacjach i grach wideo.
Po raz ostatni pojawiła się na dużym ekranie w 2021 roku w serialu "Upshawowie", w którym zagrała w dwóch odcinkach.
Zobacz też:
Nie żyje kolejna wielka postać polskiego kina. Smutne doniesienia nadeszły tuż po urodzinach
