Nie żyje wybitny olimpijczyk. Bob Schul przeszedł do historii po tych słowach
Nie żyje Bob Schul jedyny biegacz długodystansowy z USA, który zdobył złoto olimpijskie na dystansie 5000 m. Sportowiec zdobył złoto w 1964 roku. Miejsce w historii zapewniły mu słowa, które wypowiedział przed wyjazdem na igrzyska.
Nie żyje Bob Schul. Świat sportu w żałobie. Amerykański lekkoatleta miał 89 lat. Na swoim koncie ma nie tylko medal igrzysk olimpijskich, ale też rekord Ameryki na 5000 metrów. Ponadto ustanowił rekord świata na dwie mile.
Bob Schul w sezonie przed olimpiadą był niepokonany. Choć typowano go na faworyta w biegu na 5000 metrów, to jednak jego pewność siebie wszystkich zaskoczyła. W rozmowie z mediami, tuż przed wyjazdem na igrzyska lekkoatleta zapewniał, że przywiezie złoto.
"Powiedziałem wtedy mediom, że zdobędę złoty medal" - wspominał Schul w wywiadzie dla ESPN w 2014 r.
"Niektórzy uważali, że jestem zarozumiały, a ja pomyślałem: "Co, mam im powiedzieć, że przegram?". Byłem niezwykle pewny siebie" - wyjaśniał amerykański sportowiec.
Kiedy stanął do biegu, był świetnie przygotowany, jednak warunki tego dnia mu nie sprzyjały. Od rana padał deszcz. Kiedy Schul dotarł do mety jego białe spodenki były już zupełnie ciemne od błota. Ostatnie okrążenie długiego dystansu pokonał w znakomitym czasie 54,8 sekundy.
Bob Schul zmarł 16 czerwca 2024 w Middletown w Ohio. Nie ujawniono przyczyny śmierci lekkoatlety. Sportowiec miał 86 lat.
Zobacz też:
Nie żyje ceniony polski muzyk. To on wylansował "Konika na biegunach"
Nie żyje "najstarsza matka w Polsce". Dotarły do nas smutne wieści o śmierci Barbary Sienkiewicz
