Reklama
Reklama

Niewesoło u Sandry Kubickiej. Kolejne problemy na horyzoncie. Nie wierzy w przypadek

Sandra Kubicka robi wszystko, by pokazać obserwatorom, że rozwód z Baronem nie jest dla niej końcem świata. Celebrytka w mediach społecznościowych skupia się na pokazywaniu swojej codzienności z synkiem oraz promowaniu nowego biznesu. Modelka wymarzyła sobie bowiem, że otworzy lokal z popularną w ostatnim czasie matchą. Niestety jednak, zamiast cieszyć się kolejnego sukcesu zawodowego, Sandra musi mierzyć się z pierwszymi nieprzychylnymi komentarzami. Czy to sprawi, że jej biznes nie będzie prosperował tak dobrze jakby chciała?

Sandra Kubicka w ostatnim czasie ma sporo na głowie. Jej myśli aktualnie zajmuje rozwód z Baronem i opieka nad synkiem. Jakby tego było mało, celebrytka jest w trakcie wykończania nowego domu i jednoczesnego otwierania biznesu. Szczególnie ta ostatnia kwestia spędza jej sen z powiek. Wszystko przez to, że w internecie wyszła afera z jej produktami.

Reklama

Sandra Kubicka startuje z nowym biznesem. Nie ma lekko

Sanadra Kubicka nie tak dawno ogłosiła, że przygotowuje się do otwarcia nowego biznesu. Tym razem celebrytka postanowiła wejść w rynek gastronomiczny i wystartować z własną marką matchy.

Niestety jednak pomysł influencerki nie wszystkim się spodobał. Jakiś czas temu Sandra alarmowała, że pewien mężczyzna, który w świecie internetu, jest uważany za eksperta od matchy, skrytykował jej produkt. Mężczyzna zwrócił między innymi uwagę na kolor napoju, który jego zdaniem nie wyglądał prawidłowo.

Sandra Kubicka oczywiście od razu się zagotowała i w serii Instastories wyjaśniła swoją perspektywę na tę sytuację.

Jak się teraz okazuje, stronę celebrytki poparło wiele osób, które również miały nieprzyjemne doświadczenia ze wspomnianym influencerem.

"Otworzyłam jakąś puszkę Pandory" - zaczęła opowiadać dość niepokojąco Sandra.

Sandra Kubicka nie chce dać za wygraną. Ma spore poparcie

Do modelki podobno zwróciła się właścicielka innej firmy oraz osoba zajmująca się testowaniem matchy. Obie miały potwierdzić, że wspomniany wcześniej mężczyzna krytykował również ich produkty oraz wiedzę.

Według Kubickiej jest to przemyślane działanie, które ma skłócić ze sobą osoby działające na rynku i doprowadzić do upadku ich biznesów.

"To nie jest jednorazowa sytuacja. To wygląda jak jego strategia" - grzmiała influencerka.

Sandra zapewniła swoich fanów, że podjęła już kroki prawne, które mają pomóc jej w odzyskaniu dobrego imienia i poprawieniu wizerunku firmy na rynku.

Była ukochana Barona nie kryje swojego rozgoryczenia. Zaapelowała do innych właścicieli firm o to, by zawsze walczyli o swoje racje.

"Nie możecie namawiać kogoś do niekorzystania z usług innej firmy. To jest niezgodne z prawem" - stwierdziła jasno.

Ciekawe, czy działania Sandry Kubickiej rzeczywiście przyniosą jakieś pozytywne skutki dla jej firmy.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Baron trzeci raz zjawił się w domu Kubickiej, a tu nadeszły takie wieści. Sandra podjęła radykalną decyzję

Kubicka szybko pozbierała się po rozstaniu z Baronem. Pokazuje łazienkowy luksus

Alek Baron pokazał zdjęcie sprzed domu Sandry Kubickiej. Zdecydował się na wzruszający gest

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sandra Kubicka | Aleksander Milwiw-Baron
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy