Reklama
Reklama

Niewesoło w domu Krzysztofa Zalewskiego. Właśnie rozstał się z partnerką

Krzysztof Zalewski to jeden z najbardziej utalentowanych współczesnych wokalistów. Od dłuższego czasu układało mu się świetnie nie tylko zawodowo, ale i prywatnie. Od kilku lat pozostawał w szczęśliwym związku, którego owocem jest 6-letni Lew. Niestety, teraz wszystko to już przeszłość. Znajomy gwiazdora wyjawił, że obecnie mierzy się on z bólem po rozstaniu.

Byli razem przez osiem lat. Krzysztof Zalewski właśnie rozstał się z partnerką

Krzysztof Zalewski występuje na scenie od ćwierćwiecza. Przełomem w jego karierze była bez wątpienia wygrana drugiej edycji "Idola" na początku lat 2000., dzięki której zapisał się w świadomości szerokiej publiczności. Od tego czasu multiinstrumentalista (potrafi grać m.in. na gitarze, fortepianie i perkusji) nagrał pięć płyt. Od ponad dekady artysta związany jest z inicjatywą Męskiego Grania.

Reklama

Dzięki prywatnej znajomości z Moniką Brodką nie tylko nawiązał współpracę z dużą wytwórnią, ale i poznał swoją wielką miłość. To bowiem menedżerka artystki, Olga Tuszewska, wpadła mu w oko. Później, o cztery lata starsza kobieta, zaczęła dbać także i o jego wizerunek, a prywatnie została jego narzeczoną. W 2018 r. na świat przyszedł ich syn, Lew.

"Moja partnerka jest dla mnie takim wzorem. To ona wyszukuje często jakieś akcje charytatywne. Podążam za jej głosem, za jej radą i za jej wyczuciem" - mówił swego czasu Zalewski w rozmowie z RMF FM. Niestety teraz wszystko to już przeszłość.

Krzysztof Zalewski rozstał się z wieloletnią partnerką. Znamy powody

Dopiero co Zalewski zachwycił widownię na powszechnie krytykowanym festiwalu w Sopocie, a teraz wyszły na jaw takie wieści. Okazuje się, że ceniący sobie profesjonalizm artysta przeżywa trudny okres w życiu prywatnym. Kilka tygodni temu rozstał się bowiem ze swoją ukochaną. To zresztą nie pierwszy raz, kiedy w jego życiu dochodzi do zakończenia narzeczeństwa.

"Z Olgą nie są już razem. Kryzys i nieporozumienia narastały między nimi od jakiegoś czasu. Długo walczyli o swoją relację, ale bez sukcesu. Postanowili więc nie ciągnąć relacji na siłę" - twierdzi informator Świata Gwiazd.

Muzyk najbardziej martwi się o to, jak ta decyzja wpłynie na jego synka. "Każdą wolną chwilę od pracy poświęcał małemu, zabierał nawet go ze sobą na próby, do studia. Nie chciał bowiem, by doświadczył tego, co on sam kiedyś. Krzysiek przecież wychowywał się bez ojca. Teraz także utrzymuje regularny kontakt z Lwem, stara się jak może, by nie odczuł on rozstania rodziców" - dodało źródło.

Przypomnijmy, że urodzony w 1984 r. Zalewski jest synem Stanisława Brejdyganta, reżysera i scenarzysty, który długo nawet nie wiedział o jego istnieniu (chłopiec był owocem pozamałżeńskiego romansu). Wokalista poznał rodzica dopiero w wieku 13 lat, kiedy jego matka zachorowała na nowotwór. Piosenkarz ma też starszego o kilkanaście lat przyrodniego brata, pisarza Igora Brejdyganta.

Krzysztof przeżywa obecnie trudny czas, z którym radzi sobie po swojemu. "Rzucił się w wir muzyki i sportu. Regularnie ćwiczy na siłowni. Pokochał aktywność sportową. Dobrze mu to robi nie tylko na ciało, ale i duszę" - przekazał Światu Gwiazd chcący zachować anonimowość znajomy Zalewskiego.

Zobacz też:

Zaskakujący zwrot ws. "Dzień Dobry TVN". Do grona prowadzących dołącza słynny muzyk

Zalewski przekazał gorzkie wieści ws. Podsiadło. Już nawet ze sobą nie rozmawiają

Takie wieści prosto z Sopotu. Wraca kultowy program. To już pewne

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Zalewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy