Wielki finał "Moja Mama i Twój Tata", a tu taka heca z uczestnikami. Buzuje od emocji
Wielkimi krokami zbliża się finał nowego programu randkowego "Moja mama i twój tata". Pierwsza edycja prowadzonego przez Katarzynę Cichopek show zakończy się już dzisiaj, 6 listopada o godz. 20.10 w Polsacie. Emocje sięgają zenitu, zwłaszcza że być może nie wszystkich uczestników czeka happy end...
Od kilku tygodni widzowie "Moja mama i twój tata" są świadkami kilku historii dojrzałych singli, którzy wyruszyli w niezwykłą podróż w poszukiwaniu miłości. Mieszkające pod jednym dachem osoby po przejściach miały okazję poznać się, tworzyć przyjaźnie i nawiązywać bliskie relacje. Nie zawsze były to łatwe wyzwania.
Każdego dnia czekającym na swoje drugie połówki towarzyszyły skrajne emocje, takie jak radość, smutek, strach, zaskoczenie, złość, duma czy ekscytacja. Ale czas, który spędzili wspólnie w mazurskiej willi był bezcenny - z daleka od świata zewnętrznego mieli bowiem szansę zajrzeć także w głąb siebie i odkryć się na nowo.
Bez względu na przebieg finałowego odcinka już teraz można z pewnością powiedzieć, że miłość, tak czy owak, wygrała. Nie mogło być inaczej, skoro cztery duety nawiązały silne więzi, dla których - w obliczu głębokiego uczucia - wiek, czas i okoliczności nie mają znaczenia. Nie wszystkie dzieci, obserwujące poczynania rodzicieli, zgodzą się jednak z ich wyborami...
Wiadomo, że iskrzyć będzie m.in. między Sławomirem i jego synem. Starszy mężczyzna zdecydował się bowiem zakończyć - wydawałoby się idealną - relację z Anną, chcąc pozostać wiernym swoim odczuciom. Na horyzoncie ciągle widoczna jest bowiem Alicja, która mogłaby być odpowiednią kandydatką na życiową partnerkę. W tej kwestii będzie musiał interweniować Kuba.
W ostatnim epizodzie produkcji prowadzonej przez Katarzynę Cichopek dojdzie zresztą do kłótni między wspomnianymi paniami i Sławomirem oraz Piotrem. Kiedy od początku zauroczony nią Sławomir postanowił zerwać z Anną, okazję postanowił wykorzystać Piotr. Na domiar złego do tej pory wyraźnie podkochiwała się w nim Alicja. Teraz jednak wszystko się odwróciło.
W poprzednim odcinku Alicja i Sławomir wybrali się na randkę, aby spróbować nawiązać głębszą relację. Ciągle nie spuszczali jednak wzroku z Alicji i Piotra, którzy według nich zachowywali się w swoim towarzystwie zbyt swobodnie, co trąciło... sztucznością.
"Alicja, czemu uważasz, że udajemy?" - zapytał Piotr. "Nie patrzy ci prosto w oczy, to nie jest szczere" - od razu oceniła ją Anna.
Alicja nie pozostała jej jednak dłużna.
"Zachowanie Ani jest na bardzo niskim poziomie, żałosne" - podsumowała "koleżankę" wprost do kamery.
Sławomir też nie gryzł się w język.
"Piotr po prostu ma bardzo pojemne serce, bardzo szybko zmienia - w zależności od tego, jak sytuacja się rozwija - swoje obiekty zainteresowania" - komentował ironicznie.
Jak więc ułożą się kontakty uczestników "Moja mama i twój tata"? Przekonamy się już dzisiaj, 6 listopada o godz. 20.10 w telewizji Polsat.
Zobacz też:
Szokujące sceny w "Moja mama i twój tata". Fani rozgoryczeni postawą Sławka
A jednak Cichopek oficjalnie ogłosiła. Powiedziała to przy wszystkich
W show Cichopek doszło do przełomowego rozstania i odejścia z willi