Nieznana przeszłość jurora TzG. Wygoda ujawnił prawdę o swoich początkach
Tomasz Wygoda po raz trzeci jest jednym z jurorów "Tańca z gwiazdami". Nieznany szerszej publiczności choreograf i tancerz od razu zdobył serca publiczności. Choć artysta ma za sobą ogromne sukcesy i jest ceniony w branży, to zetknął się z tańcem bardzo późno i przez zupełny przypadek.
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Tomasz Wygoda jest jednym z jurorów "Tańca z gwiazdami". Ceniony choreograf i tancerz jest lubiany za swoje bardzo wyważone oceny uczestników tanecznego show oraz profesjonalizm. W najnowszym wywiadzie dla "Świata gwiazd" opowiedział o swoich początkach na parkiecie. Okazuje się, że w młodości wcale nie myślał o tym, że bezie tańczył. Jego przygoda z tańcem zaczęła się przez zupełny przypadek.
Tomasz Wygoda nigdy nie marzył o tańcu. Zaczął tańczyć bardzo późno, bo dopiero w szkole średniej.
"To nie były moje marzenia. Czasami po coś wyciągamy ręce w życiu, a czasami coś wyciąga ręce po nas. (...) Ja zacząłem tańczyć w liceum. Późno. Poszedłem z koleżanką na kurs tańca towarzyskiego, taki trzymiesięczny w domu kultury. Robert Kupisz prowadził z Gosią Nitą. I po trzech miesiącach ten kurs się skończył i byliśmy w takiej pustce. Co robić dalej, bo świetnie nam się tańczyło?"
I znowu o dalszych losach Wygody w tańcu zrządził wypadek. Przyjaciółka jurora "Tańca z gwiazdami" zaproponowała mu, by zainteresował się tańcem nowoczesnym. Zaprowadziła go na zajęcia formacji tanecznej, która miała już pewne osiągnięcia, a jej członkowie jeździli na turnieje i mistrzostwa w show dance.
Tomasz Wygoda przyznał, że jego początki w tańcu nowoczesnym nie były łatwe. Nie znał go i niewiele potrafił. Miał jedynie świetne poczucie rytmu.
"Miałem ku temu predyspozycje. W ogóle tam mężczyzn było mało. Trafiłem do takiej dużej grupy, gdzie nas było tylko dwóch i moja prowadząca, pani Irena zobaczyła, że mam poczucie rytmu. (...)
Na początku nic nie umiałem, jak trafiłem na te zajęcia, to kręciłem się jak bączek od ściany do ściany, ale ona zauważyła, że mam jakiś dar i zaproponowała mi zajęcia w jednej formacji. Podjąłem decyzję na tak i już tak zostało. A moja koleżanka przestała chodzić" - wspomina Wygoda w rozmowie ze "Światem gwiazd".
Dzisiaj Tomasz Wygoda jest jednym z najbardziej cenionych choreografów i nauczycieli tańca współczesnego, tańca butō czy contact improwizacji. W latach 1997-2003 był tancerzem w Śląskim Teatrze Tańca w Bytomiu. Występował w wielu spektaklach teatralnych i musicalowych. Jest też twórcą choreografii do wielu widowisk artystycznych, głównie teatralnych oraz operowych. Właśnie pod koniec lutego na scenie warszawskiej Opery Narodowej zadebiutował spektakl "Simon Boccanegra", którego choreografem i współreżyserem jest Tomas Wygoda. Ponadto w jego dorobku jest też wiele spektakli, do których przygotował choreografię m.in. dla: Mikołaja Grabowskiego i Jana Peszka, Moniki Pęcikiewicz, Wiktora Rubina, Mai Kleczewskiej i Jana Englerta.
Odcinki 16. już sezonu tanecznego show "Taniec z gwiazdami", w których jednym z jurorów jest Tomasz Wygoda, można oglądać w każdą niedzielę w stacji Polsat o godzinie 19.55. "Taniec z gwiazdami" dostępny jest też w "Polsat Go Box".
Zobacz też:
To dlatego Grażyna Szapołowska trafiła do "Tańca z gwiazdami". Jeżowska się wygadała
Cichopek przerwała milczenie ws. Kurzajewskiego. Padły takie słowa tuż po programie
Iwona Pavlović ocenia nowych uczestników "Tańca z gwiazdami". Mówi wprost o "najsłabszym ogniwie"
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych