Choć Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela początkowo zarzekali się, że nie będą opowiadać o swoim rozstaniu publicznie, to ostatecznie jednak oboje wykorzystują każdą okazję, by o sobie przypomnieć. Aktorka wciąż zapewnia, że jest aktualnie bardzo szczęśliwa. Tancerz zaś promuje swoje warsztaty taneczne.
Uczestnicy "Gogglebox" skomentowali rozstanie Kaczorowskiej i Peli. Nie mieli litości
Rozstanie Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli odbiło się bardzo szerokim echem w mediach. Za sprawą telewizyjnych wywiadów informacja o zakończeniu związku dotarła także do uczestników programu "Gogglebox. Przed telewizorem". Informowaliśmy już o tym, że w jednym z odcinków, komentujący mieli okazję obejrzeć wywiad, który Maciej Pela udzielił dla "Dzień dobry TVN".
"Jak na parę, która nie chce komentować rozstania, to dużo trochę opowiadają" - zadrwił Konrad Mariański, czym oczywiście rozśmieszył swoich kolegów.
Sylwia Bomba zdecydowała się za to stanąć w obronie tancerza.
"No, ale jak można powiedzieć, że on nie jest męski, bo się zajmuje swoimi dziećmi. Dla mnie mężczyzna, który się zajmuje swoimi dziećmi, jest najbardziej męskim facetem na świecie!" - powiedziała zirytowana celebrytka.
Sylwia Bomba już wcześniej wypowiadała się o tancerzach. Jednoznacznie stwierdziła, że para niepotrzebnie rozgrzebuje swoje sprawy w mediach i tym tylko szkodzi swoim pociechom.
Agnieszka Kotońska niedawno poznała Kaczorowską. Na planie produkcji wspominała o Peli
Agnieszka Kotońska nie tak dawno miała okazję poznać Agnieszkę Kaczorowską. Obie panie wzięły udział w drugiej edycji programu "Królowa przetrwania", który już niedługo ma pojawić się na antenie TVN-u. Kobiety spędziły ze sobą pewien czas i mogły porozmawiać nie tylko o życiu zawodowym, ale także prywatnym.
W jednym z odcinków "Gogglebox. Przed telewizorem" bohaterowie oglądali rozmowę Kaczorowskiej i Kuby Wojewódzkiego. To właśnie wtedy aktora po raz pierwszy oficjalnie potwierdziła, że rozwodzi się z mężem.
Agnieszka Kotońska z dużym zainteresowaniem przysłuchiwała się słowom Kaczorowskiej. Wyglądała, jakby nie dowierzała temu co słyszy.
"Ale jeszcze w dżungli mówiła, że go kocha"- skomentowała na koniec.
Maciej Pela również publicznie opowiadał o tym, że w trakcie nagrywek do programu ukochana wciąż zapewniała, że go kocha i że czeka na to, by wrócić do domu.
Ciekawe więc, co zadziało się przed powrotem do Polski, że Agnieszka Kaczorowska ostatecznie zdecydowała się podjąć decyzję o rozstaniu z Maciejem Pelą.
Zobacz też:
Kotońska odpiera zarzuty o nadmierną szczupłość. Ujawniła twarde dane
Kaczorowska wywołała burzę, a potem znienacka napisała to w sieci. Wymowniej się nie dało
