Nowe doniesienia w sprawie Nataszy Urbańskiej nadeszły w ostatniej chwili. Jest bardzo źle

Natasza Urbańska funkcjonuje w show-biznesie od wielu lat. Żona Janusza Józefowicza ma na koncie udział w kilku programach telewizyjnych, nagrała też własne płyty i wylansowała słynne "Rolowanie". 

Celebrytka cały czas pracuje i nagrywa nową muzykę. Współpracuje też z telewizjami, a aktualnie najbliżej jej do TVP. Ostatnie tygodnie Natasza spędziła z kolei w Stanach, gdzie brała udział w "Wielkim Kolędowaniu". O imprezie było głośno, choć głównie z powodu zachowania Edyty Górniak. 

Natasza po powrocie do kraju spędziła świąteczne chwile z mężem i córką, ale nie zagrzała za długo miejsca w ich pałacu w Jajkowicach. 

Urbańska spakowała walizki i ruszyła na Śląsk, gdzie zaczęły się próby do końcoworocznej imprezy publicznego nadawcy. Żona Janusza ma być tam jedną z gwiazd. Niestety, doszło do komplikacji. 

Jak donosi Pudelek, podczas poniedziałkowych prób Natasza nie była w stanie wykrztusić z siebie ani słowa. Jest z nią bardzo źle, bowiem całkowicie straciła głos!  

"Natasza była na miejscu, wychodziła na scenę, współpracowała z ekipą techniczną, choreografem, ale nie zaśpiewała żadnej piosenki. Kilka dni temu straciła głos i teraz oszczędza go, by jak najszybciej wrócić do formy. Bardzo zależy jej, żeby nie zawieść fanów i zrobić show na najwyższym poziomie" - zdradza informator portalu.

Czy ostatecznie Natasza odzyska głos i wystąpi? Trzymamy kciuki.

Zobacz też:

Natasza Urbańska wprost o swojej aktualnej relacji z Januszem Józefowiczem. Koniec wątpliwości

Niepokojące wieści dla Nataszy Urbańskiej. Kolejna porażka może zaboleć

Natasza Urbańska wszystko sama potwierdziła. Otwarcie ogłosiła. "Mały Janusz"