Reklama
Reklama

Od "Love Island" do nowego show Polsatu. Gwiazda "wkręciła" do niego mamę bez jej wiedzy

Julia Dylewska zyskała dużą popularność za sprawą udziału w siódmej edycji "Love Island. Wyspy miłości". Teraz 20-latka dołączyła do nowego show Polsatu, "Moja mama i twój tata", w którym pojawiła się wraz z mamą. Obu paniom towarzyszyły przy tym ogromne emocje, choć córce niełatwo było patrzeć na rodzicielkę w zupełnie innej niż dotychczas odsłonie...

Od "Love Island" do nowego reality show. Julia Dylewska "wysłała" tam mamę

Gdy na początku ubiegłego roku Julia Dylewska dołączyły do grona uczestników "Love Island. Wyspa miłości", zrobiło się o niej głośno. Wówczas wyszło na jaw, że 19-latka od trzech lat mieszka samodzielnie w Koszalinie, studiuje zaocznie na kierunku business manager oraz pracuje jako fotomodelka i asystentka menedżera. 

Dzięki zdobytej w programie popularności dziewczyna zgromadziła na swoim koncie na Instagramie niespełna 94 tys. obserwujących i zaczęła działać jako influencerka. Jeszcze jednak na etapie reality show, w którym nie udało jej się znaleźć partnera, głośno mówiła o swojej wyjątkowej relacji z mamą. To ona, jak najlepsza przyjaciółka, zawsze ją wspierała i pomagała pokonywać trudności. 

Reklama

Do niedawna kobieta nie była znana szerszej publiczności, ale wszystko zmieniło się za sprawą jej córki. Okazało się bowiem, że Julia zgłosiła rodzicielkę do nowego show Polsatu, "Moja mama i twój tata", prowadzonego przez Katarzynę Cichopek.

"Julia postawiła mnie przed faktem [dokonanym - przyp. aut.]. Jak zrobiła zgłoszenie, to wysłała mi zdjęcie i podarowała na prezent na urodziny, mówiąc: 'Ty sobie życia nie ułożyłaś, to ja ci ułożę'" - wyznała Anna Dylewska w rozmowie z Pauliną Sykut-Jeżyną i Krzysztofem Ibiszem w studiu "halo tu polsat".

Na planie "Moja mama i twój tata" nie zabrakło emocji

Początkowo niechętna temu pomysłowi Anna przyznała, że udział w programie był jedną z najbardziej ekscytujących rzeczy w jej życiu. "W trakcie nagrywania były niesamowite emocje. Takie, jakich jeszcze nigdy w życiu nie doświadczyłam, a wydawało mi się, że już przeszłam wszystko. Przyznam szczerze - schudłam 5 kilogramów, ale te emocje były przecudne!" - mówiła szczerze.

Uczestnicy show byli zupełnie odcięci od świata zewnętrznego, dzięki czemu mogli całkowicie skupić się na budowaniu relacji. Atmosfera sprzyjała poznawaniu nie tylko innych osób, ale i samych siebie. "Dowiedziałam się o sobie, że jeszcze niewiele o sobie wiem. Dopiero w programie miałam taką możliwość głębokiej konfrontacji ze sobą" - wyjawiła w "halo tu polsat" Dylewska.

Kobieta była też bardzo tajemnicza, jeśli chodzi o to, do czego doszło na planie. "To, co się zadziało w programie, to magia, a to, co się działo po programie... czysta magia (...). Emocje były niesamowite, iskry leciały i tu postawię kropkę. Zachęcam do oglądania, będzie się działo” - ucięła domysły uczestniczka reality show, które zadebiutowało na antenie Polsatu we środę, 4 września.

Zasłynęła dzięki "Love Island". Teraz trafiła do nowego show Polsatu

Z uwagi na oryginalną formułę ramówkowej nowości dzieci szukających miłości osób również biorą czynny udział w show. Zamieszkały one bowiem w osobnym domu, w którym na bieżąco śledzą i komentują poczynania rodziców. Mają też bezpośredni wpływ na podejmowane przez nich decyzje, a nawet akceptują ich wybory.

Między pociechami nawiązała się szczególna relacja. "To było jak oglądanie show. Ja to roboczo nazywam 'Love Island 40+'. Naprawdę świetnie się bawiłam i bardzo w to wkręciłam. Czekałam, co będzie dalej" - zdradziła Julia Dylewska.

Doświadczenie to było dla niej niezwykle ciekawe także z perspektywy ukochanej córki.

"Ja byłam wręcz przeszczęśliwa, że tak będzie, że będę mogła być, obserwować. Nieraz to ja podejmowałam pewne decyzje, które tam miały wpływ na wszystko (...). Byłam zaskoczona, że tak dobrze znam mamę! Oglądałam ją tylko przez ekran, a i tak wiedziałam, co zrobi, co powie" - przyznała.

Nie wszystko jednak jej się podobało. Czasami czuła się niezręcznie, widząc własną matkę podczas flirtu.

"Oglądanie mamy na etapie bajerowania... trochę krępująco, trochę dziwnie, ale na ogół bardzo śmiesznie. Trochę jak komedia, tylko popcornu mi brakowało" - żartowała 20-latka.

Program "Moja mama i twój tata" można obejrzeć w każdą środę o godz. 20:10 na antenie Polsatu.

Zobacz też:

W "Moja mama i twój tata" wszczęła "aferę sernikową". Monika była już gwiazdą show TVP

Poznaliśmy wszystkich bohaterów show "Moja mama i twój tata". Piotr od razu skradł serca uczestniczek

Oto, jak będą mieszkać uczestnicy nowego show Katarzyny Cichopek. Wnętrza willi powiewają luksusem

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy