Odeszła gwiazda Alibabek. Koleżanka z zespołu wspomina jej ostatnie chwile
Zaledwie kilkanaście godzin temu media obiegła tragiczna wiadomość o śmierci Krystyny Grochowskiej - jednej z wokalistek zespołu Alibabki. Gwiazda odeszła w wieku 83 lat, pozostawiając po sobie duży dorobek artystyczny. W najnowszym wywiadzie, członkini formacji - Ewa Belina Brzozowska - ujawniła przyczynę śmierci gwiazdy.
11 marca 2025 roku przyniósł smutną wiadomość o śmierci członkini zespołu Alibabki - Krystyny Grochowskiej. Kobieta odeszła w wieku 83 lat, a informację o jej śmierci potwierdziły w mediach społecznościowych pozostałe wokalistki grupy.
"Łączyła nas nie tylko praca, ale i więzi długoletniej przyjaźni. Krysiu, będzie nam brakowało Ciebie, Twoich artystycznych pomysłów i wizji, Twojej pogody ducha i życzliwości. Byłaś oddaną i serdeczną Przyjaciółką. Bardzo trudno pogodzić się z Twoją stratą, a żal i ból na zawsze pozostaną w naszych sercach. Całe życie szukałaś prawdziwej miłości, wiemy, że teraz ją znalazłaś" - czytamy w nekrologu.
Grochowska należała do zespołu od samego początku jego istnienia (od 1963 roku). Wraz z grupą wylansowała takie hity jak: "Kwiat jednej nocy", "Gdy zmęczeni wracamy z pól", "Dom w malwy malowany" czy "Kapitańskie tango".
Niedługo po śmierci Krystyny Grochowskiej, jedna z muzycznych koleżanek, Ewa Belina Brzozowska, wyraziła swoją głęboką rozpacz. W wywiadzie dla "Faktu, przyznała, że z formacją na dobre pożegnały się już dwie utalentowane wokalistki.
"Nie mamy już dwóch koleżanek, bo pięć lat temu zmarła Wandzia. Razem dołączyły już pewnie do ogromnego chóru, który jest tam wysoko. W ostatnich latach odeszło tylu wyjątkowych muzyków, kompozytorów. Razem stworzą tam piękny chór" - mówiła.
Podczas rozmowy, celebrytka ujawniła, że to właśnie pogarszający się stan zdrowia Grochowskiej był bezpośrednią przyczyną jej śmierci. Po odejściu syna, zaczęła pogłębiać się jej wada wzroku, co doprowadziło do niemożności wykonywania artystycznych zadań. Do śmierci artystki doprowadziły jednak inne problemy zdrowotne.
"Krysia miała dwóch synów, jej starszy syn Bartosz zmarł. (...) Traciła wzrok, życie stało się trudniejsze. Przestała robić swoje piękne plastyczne prace. Krysia była odwodniona i trafiła do szpitala. Potem wdało się zapalenie płuc i niestety odeszła. Apeluję więc do wszystkich: Nawadniajmy się, pijmy dużo" - podsumowała.
Zobacz też:
Polska muzyka już nigdy nie będzie taka sama. Nie żyje wokalistka zespołu Alibabki
Fani "Harry'ego Pottera" pogrążeni w żałobie. Nie żyje aktor kultowej serii filmowej
Żałoba w domu Komorowskiego. Spływają kondolencje z całej Polski