Odszedł uczestnik "Mam Talent". Kilka tygodni temu pożegnał zmarłego ojca
Smutne wieści płyną prosto ze świata muzyki. W wieku 18 lat zmarł Oran McConville - uczestnik brytyjskiej edycji programu "Mam Talent". Młody mężczyzna zginął w wypadku samochodowym, zaledwie kilka tygodni po śmierci ukochanego taty.
Świat brytyjskiej muzyki pogrążył się w żałobie. W minioną sobotę 5 kwietnia, świat internautów obiegła tragiczna wiadomość o śmierci 18-letniego Orana McConville'a. Młody wokalista zginął w wypadku samochodowym w hrabstwie Down w Irlandii Północnej.
Co ciekawe, śmierć artysty to nie jedyna tragedia w jego najbliższej rodzinie. Zaledwie 18 tygodni temu zmarł ojciec Paddy, a wcześniej, w 2009 roku, odeszła jego młodsza siostra Rachael.
Oran dał się poznać szerszej publiczności w 2017 roku, kiedy to wraz ze szkolnym chórem z St Patrick's Primary School, dotarł do półfinału "Britain's Got Talent". Wykonując utwór "Somewhere Only We Know" zespołu Keane, grupa zachwyciła jurorów show.
"Dobrze się bawicie i to jest najważniejsze. To było świetne przesłuchanie" - mówił wówczas Simon Cowell.
Oprócz pasji do muzyki, Oran na co dzień zasilał szeregi sklepu spożywczego Milestone Rathfriland. To tam od 2022 roku zdobywał pierwsze umiejętności zawodowe.
Zobacz też:
Zmarł perkusista zespołu Blondie. Pracował niemal do ostatnich chwil
Nie żyje zwycięzca "Must Be The Music". Kora była oczarowana jego głosem
Nie żyje Leo Beenhakker. Smutne doniesienia ze świata sportu