Ogórek osaczona na ramówce. Jej słowa wywołały wielkie zaskoczenie
Magdalena Ogórek na konferencji ramówkowej TVP była rozrywana. Serwisy plotkarskie nie mogły sobie darować okazji, by porozmawiać z gwiazdą Telewizji Polskiej. I jeden z nich podpytał ją o drogie torebki. Niegdyś "Wiadomości" nie miały litości nad Kasią Tusk. Nad Ogórek widać mają...
Magdalena Ogórek to kobieta wielu pasji - telewizja, polityka, nauka i... moda.
A z tej ostatniej najbardziej ukochała sobie luksusowe torebki. Tak - drogie gadżety, za które skarcona niegdyś w “Wiadomościach" została Kasia Tusk. “Widzimy tutaj buty za 4,5 tys. zł czy torebkę jego córki Kasi Tusk za 30 tys. zł. Wszystko z naszych podatków. Z podatków, które wspólnie płacimy" - usłyszeli nie tak dawno temu widzowie.
Gdy właśnie o jej drogie i luksusowe torebki w kontekście materiału "Wiadomości" zapytano Ogórek, nie miała łatwo... I postawiła na klasykę: odpowiedzieć wymijająco.
Tak też zrobiła. "Zaskoczę cię, nie wiem, skąd ta teza, ponieważ od wielu lat w stosunku do jakichś moich elementów garderoby, które zostały zakupione za pensję z telewizji TVN, dorabiana jest jakaś ideologia, są to te same przedmioty od wielu, wielu lat. Powiem szczerze, że nie rozumiałam skąd ta dyskusja, która się przetoczyła bardzo lawinowo, no ale też muszę ją przyjąć, no bo co zrobię" - powiedziała “Pudelkowi".
“Wolałabym porozmawiać o moich książkach, niż o torebkach, bo nie jest to temat, na którym się znam" - dodała. Dalej mówiła o umiłowaniu sztuki i "świata aukcji antykwarycznych". "Zbieram bardzo rzadkie pozycje bibliofilskie. Jeżeli pytasz mnie, to książki to jest moje życie, a ten temat jest wymuszony medialnie. Nie chciałabym go poruszać, bo tutaj nie czuję się ekspertką" - dodała.
Zobacz także:
- Ogórek drży o zdrowie córki. Niespodziewany apel do fanów. "Jestem kłębkiem strachu"
- Nowe wieści o Ogórek zrywają czapkę z głowy. Jeśli to prawda, to wszystko się teraz zmieni
- To nie koniec afery z Ogórek i Ziemkiewiczem. Ziobro składa skargę