Piotr Fronczewski stanął przed trudną decyzją. Pomogła córka
Ale nowiny z życia Piotra Fronczewskiego (73 l.)! Dostał pewną propozycję, która go zelektryzowała. Wahał się, czy ją przyjąć. Ostatecznie decyzję pomogła podjąć mu córka.
Kiedy Piotr Fronczewski otrzymał propozycję wykonania Arii Skołuby z opery "Straszny Dwór" Stanisława Moniuszki, nie dowierzał. - To zaproszenie mnie zelektryzowało - wspomina.
Od razu skontaktował się z córką Magdą (41 l.), która ma wybitny słuch i zna się na muzyce (w latach 80. była piosenkarką dziecięcą; jej najsłynniejsza piosenka to "Laleczka z saskiej porcelany" - sprawdź!), choć swoje dorosłe życie związała z psychologią.
- Magda uwielbia wyzwania, sama kocha śpiewać, znakomicie jej to wychodziło, kiedy była dzieckiem, ale zrezygnowała z tej drogi. Jednak muzyka po dziś dzień jest bliska jej sercu. Piotr doskonale o tym wie i wszelkie propozycje muzyczne zawsze konsultuje z żoną Ewą i z Magdą - mówi przyjaciel aktora.
Córka nie miała wątpliwości i zachęciła ojca do udziału w projekcie Michała Jelonka. Piotr jednak nadal się wahał. - Nie jestem człowiekiem śpiewającym, moje próby wokalne (sprawdź!) są daleko i dawno za mną. Nie potrafię śpiewać w taki sposób, w jaki bym chciał - przyznał.
Jednak córka dostrzegła za jego wahaniem... chęć spróbowania. - Piotr ma na koncie kilka utworów wykonanych z różnych okazji i za każdym razem cieszyły się one wielkim uznaniem. Córka przekonała ojca, że powinien zrobić to także dla siebie - mówi przyjaciel rodziny.
Piotr wziął więc udział w nagraniu, zaśpiewał arię (posłuchaj!) i okazało się to dla niego kolejne, bezcenne doświadczenie. No, ale nagranie nagraniem, a co z wersją koncertową? Tu już wahania są większe, ale aktor nie wyklucza, że kiedy Michał Jelonek ruszy w trasę koncertową, on pojedzie z nim.
- Bardzo bym chciał, to moje marzenie, żeby Piotr pojawił się na jakimś koncercie, ale czy tak będzie? Czas pokaże - zdradza Michał Jelonek.
***
Zobacz więcej materiałów: