Piotr Fronczewski wspiera ukochaną córkę
Piotr Fronczewski (70 l.) kiedyś cudem ocalił własne małżeństwo. Dziś wspiera ukochaną córkę.
Jest przekonany, że o małżeństwo trzeba walczyć zawsze,nawet w najbardziej beznadziejnej sytuacji. Pokazało mu to jego własne życie. W młodości Piotr Fronczewski omal nie opuścił żony i dwójki małych dzieci dla aktorki Joanny Pacuły.
Był bliski podjęcia decyzji, jednak, kiedy zobaczył żonę zdruzgotaną tą wiadomością, nie umiał odejść. Dziś dziękuje Bogu, że Ewa okazała się mądrą kobietą, która wybaczyła mu zdradę. - Czułem się wtedy bezgranicznie żałosny i niewyobrażalnie wprost śmieszny - wspominał.
Odbudowanie małżeństwa i dobrych relacji z córkami nie było łatwe. Długo jeszcze romans Piotra był bolesnym tematem w domu Fronczewskich. Z czasem jednak wszystko zaczęło się dobrze układać.
Katarzyna i Magdalena wyrosły na wspaniałe kobiety, z których ojciec jest dumny. Magda jako dziewczynka była piosenkarką, a dziś zajmuje się psychoterapią psychoanalityczną.
Kasia jest lekarzem, cenionym specjalistą w dziedzinie medycyny nuklearnej. Jej mąż, z którym poznali się na studiach, uznanym pediatrą. Mają dziewięcioletnią córeczkę, oczko w głowie dziadka.
Jednak, jak czytamy w "Dobrym Tygodniu", w małżeństwie lekarzy pojawiły się problemy. Katarzyna i jej mąż są obecnie w separacji. Aktora bardzo to martwi i stara się ustrzec córkę przed błędem, którego omal sam kiedyś nie popełnił.