Plotki o synu Tomasza Jacykowa okazały się nieprawdą. Stylista musiał się tłumaczyć
Tomasz Jacyków od lat działa w show-biznesie. Jest kojarzony nie tylko jako krytyk modowy, ale także barwna osobowość telewizyjna, która swoimi porównaniami potrafi bawić do rozpuku. Mimo popularności medialnej o życiu prywatnym Jacykowa wiadomo niewiele. Stylista właśnie zaprzeczył kolejnej plotce na swój temat. Nie krył swojego oburzenia.
Tomasz Jacyków jest cenionym stylistą oraz krytykiem modowym. Szerszej publiczności znany jest dzięki udziałowi w programach, takich jak: "Gwiazdy tańczą na lodzie", "Gwiazdy na dywaniku", "Jacyków w twojej szafie" i "Shopping Queen". W formatach tych spełniał się w roli jurora. Jego trafne komentarze oraz barwne porównania bawiły widzów telewizyjnych.
Mało kto jednak wie, skąd wzięła się popularność Tomasza Jacykowa. Według informacji dostępnych w mediach stylista w wieku 14 lat wyprowadził się z Kołobrzegu do Warszawy. Tam rozpoczął pracę w sklepie z odzieżą. Szybko został wyłapany przez fotografa Marka Czudowskiego, który zaproponował mu współpracę w roli stylisty.
Tomasz Jacyków od trzech dekad jest wierny swojemu partnerowi. Raczej rzadko jednak opowiada o życiu prywatnym. Stroni od dzielenia się swoją codziennością. Nawet na Instagramie brakuje zdjęć odsłaniających prywatę stylisty.
W mediach od bardzo dawna pojawiają się informacje o tym, że Tomasz Jacyków ma syna. Ojcem miał zostać w wieku zaledwie 15 lat. Ostatnio jednak Tomasz Jacyków postanowił po raz kolejny zaprzeczyć tym informacjom.
"Nie mam żadnego syna! - powiedział stanowczo, dodając: To jest plotka, która została zdementowana już wielokrotnie i już" - powiedział Tomasz Jacyków w rozmowie z Pudelkiem.
Okazuje się, że Tomasz Jacyków doskonale wie, kto rozpuścił w mediach plotkę o tym, że przed laty został ojcem. Nie ma jednak zamiaru zajmować się więcej tym tematem.
"Nie będę mówił, skąd to się wzięło, bo to jest powód właśnie do plotkowania. Temat jest zamknięty" - powiedział stanowczo w wywiadzie.
Jednocześnie krytyk modowy zapewnił, że wciąż pozostaje w szczęśliwym związku.
"Mam partnera od 28 lat i dwa koty" - wyznał.
Widać, że pytanie o domniemanego syna dość mocno poruszyło Tomasza Jacykowa. Gwiazdor telewizyjny był widocznie zirytowany tym, że kolejny raz jest pytany o kwestię, którą już wielokrotnie dementował.
Zobacz też:
Tomasz Jacyków krytykuje komunijne stylizacje Opozdy i Bomby. Chwali za to Cichopek