Reklama
Reklama

Polański zmęczony, ale zadowolony

Reżyser Roman Polański po raz pierwszy od odzyskania wolności pojawił się w poniedziałek, 4 października, publicznie we Francji. Twórca wziął udział w wernisażu wystawy we francuskiej Filmotece Narodowej.

"Jestem szczęśliwy z powrotu do Francji i ponownego spotkania z przyjaciółmi" - oświadczył Polański, który wszedł do Filmoteki tylnymi drzwiami.

Na wystawie spotkał się z kilkoma osobami, w tym z aktorką i piosenkarką Arielle Dombasle oraz reżyserem Costą Gavrasem. Jak pisze agencja AFP, wyglądał na zmęczonego, ale zadowolonego.

Wystawa w Filmotece Narodowej "Brune/Blonde" (Blondynka-Brunetka) przedstawia fragmenty filmów, fotografie i rysunki na temat kobiecych włosów i otaczających je mitów na przestrzeni wieków oraz w historii kina.

"To wielki filmowiec, którego skrzywdzono. Ale jest wolny i teraz to się liczy. Jeszcze ważniejsze jest to, że szykuje film" - powiedział agencji AFP dyrektor Filmoteki Narodowej Serge Tubiana.

Reklama

76-letni Polański rozpocznie na początku 2011 roku kręcenie zdjęć do filmu na podstawie sztuki Yasminy Rezy "Bóg mordu".

12 lipca władze Szwajcarii zdecydowały, że nie wydadzą Polańskiego USA, które domagały się jego ekstradycji w związku ze sprawą sprzed ponad 30 lat, dotyczącą seksu z nieletnią. Tego samego dnia reżyser został zwolniony z aresztu domowego, w którym przebywał od grudnia.

17 lipca Polański pojawił się na festiwalu jazzowym w Montreux w Szwajcarii. Było to jego pierwsze publiczne pojawienie się od czasu zwolnienia z aresztu domowego. Polański przybył na koncert swojej żony Emmanuelle Seigner.

PAP/pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Roman Polański
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama