Prawda wyszła na jaw długo po fakcie. Markowska wolała zachować to w tajemnicy
Istnieją dwie drogi obchodzenia jednego z najważniejszych dni w swoim życiu: albo kameralnie, albo z przytupem. Gwiazdy często wybierają tę drugą opcję - historia rodzimego show-biznesu zna już wiele takich przypadków. Coraz częściej zakochani decydują się jednak na skromniejsze świętowanie w gronie najbliższych, zazwyczaj nawet nie informując publicznie o swoich planach. Na takie rozwiązanie zdecydowała się m.in. Patrycja Markowska. Ale nie tylko ona.
Niespodziewanie wokalistka przyznała, że w ostatnim czasie w jej życiu doszło do ogromnych zmian. Jak wiadomo, od początku tego roku Patrycja Markowska spotykała się z warszawskim restauratorem Tomaszem. Wielokrotnie mówiła, że jest zakochana i pewna swoich uczuć, nikt jednak chyba nie sądził, że tak szybko (wygląda na to, że ceremonia odbyła się już kilka miesięcy temu) zdecyduje się na sformalizowanie związku.
"Pierwszy raz mogę się pochwalić, że wzięłam ślub! Że wypełnia mnie miłość - to jest dla mnie bardzo ważne słowo, ono się zawsze przeplatało w mojej twórczości. Bez miłości nie byłoby muzyki, bez muzyki nie byłoby miłości" - oznajmiła z radością w rozmowie z Vivą.pl.
Wybór ten zaskakuje o tyle, że wcześniej piosenkarka była w 16-letniej relacji z Jackiem Kopczyńskim, z którym nigdy nie zdecydowała się stanąć na ślubnym kobiercu. Dojście do siebie po zakończeniu tego rozdziału w życiu zajęło jej sporo czasu, ale na końcu tej trudnej drogi czekał na nią nowy ukochany.
Córka Grzegorza Markowskiego nie była jedyną, która zdecydowała się zachować wiadomość o zmianie stanu cywilnego w tajemnicy. Tak postąpili m.in. Sandra Kubicka i Aleksander Milwiw-Baron, którzy o zamążpójściu poinformowali po fakcie. Uroczystość odbyła się dokładnie w 50. rocznicę ślubu dziadków celebrytki, choć para młoda w ogóle tego nie planowała. Wydarzenie miało miejsce w, jak pisała na Instagramie modelka, "kameralnym gronie, z piękną pogodą, bez fajerwerków na niebie, za to z fajerwerkami w sercach".
Prywatności zapragnęli też Marcin Prokop i Maria Prażuch. Aby potwierdzić łączące ich uczucie, czemu świadkowali tylko rodzice i pięcioletnia wówczas córka, Zofia, polecieli aż do Portugalii. Prezenter wprost mówił, że chciał uniknąć "zamieszania w mediach". Z podobnego założenia wyszedł najwidoczniej Michał Koterski, który w sekrecie, po kilkuletniej i dość burzliwej znajomości, ożenił się z Marcelą Leszczak.
W zeszłym roku w listopadzie rozpoczęciem nowego etapu w życiu podzieliła się z kolei Paulina Młynarska, która po raz piąty ślubowała miłość.
"Nie jestem już singielką! (...) Bardzo chronię swoją prywatność. Warczę i pokazuję kły, gdy ktoś zaczyna ją naruszać. Wywalczyłam ją dla siebie, ponieważ od dziecka żyłam na oczach opinii publicznej i wiele przez to wycierpiałam. Ale to jest moment, w którym chcę powiedzieć, że jestem w zaangażowanym związku. Mój partner ma na imię Ken" - oznajmiła na Instagramie, później ujawniając też nazwisko ukochanego: Humme.
Planami ślubnymi nie dzielili się z mediami również Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel Bułecka. Wkrótce jednak i tak portale obiegły zdjęcia spod kościoła, na których para młoda zachwyciła tradycyjnymi, góralskimi strojami. Z kolei Agnieszkę Hyży i jej męża Grzegorza wyciek fotografii do gazet zirytował na tyle mocno, że jedną z nich postanowili nawet oskarżyć o naruszenie prywatności. Dziś partnerzy wyraźnie wycofali się z życia publicznego i wolą nie pokazywać się razem.
W sierpniu 2017 roku "po cichu" pobrali się również Emilia Komarnicka i Redbad Klynstra. W ostatnim czasie nieustannie powracały plotki o kryzysie w związku rodziców dwóch synów. Posługujący się do tej pory podwójnymi nazwiskami aktorzy nagle zostali tylko przy jednym - własnym, co od razu wzbudziło podejrzenia. Para z dystansem odniosła się do tych spekulacji, ukrócając jednocześnie wszelkie domysły.
W tajemnicy utrzymane były również wesela par, które dzisiaj nie są już razem. W kwietniu 2018 roku Doda zszokowała fanów wiadomością o wyjściu za Emila Stępnia, z którym - jak dotychczas zapewniała - łączyły ją tylko kontakty zawodowe. Uroczystość odbyła się w Hiszpanii, a fakt ślubu nie był znany ponoć nawet zaproszonym gościom. Trzy lata później zakochani się rozwiedli, a jak wiadomo niedawno wokalistka zakończyła kolejną romantyczną relację.
O planowanej ceremonii nie powiadomili także Sylwia Grzeszczak i Liber. Zachowali się zupełnie inaczej niż celebryci, którym zależy na rozgłosie.
"Ślub ten jest naszą prywatnością, dlatego zależało nam, aby odbył się w bardzo kameralnym gronie, wśród najbliższych nam osób. Nie ukaże się zdjęcie z ceremonii, a później wywiad, w którym oboje będziemy opowiadać o naszej miłości" - napisała artystka na Facebooku.
We wrześniu ubiegłego roku ekszakochani ogłosili rozstanie. Dzisiaj każde z nich układa sobie życie z kimś innym: on z tajemniczą pięknością, a ona z Maciejem Buzałą, byłym partnerem Blanki Lipińskiej.
W odróżnieniu od strategii przyjętej w czasie pierwszego małżeństwa z Romainem Zago, które w 2017 roku zakończyło się rozwodem, drugim Joanna Krupa nie afiszowała się zbytnio publicznie. Niestety i ta więź nie przetrwała. Po kilkumiesięcznej separacji małżonkowie oficjalnie przestali nimi być w październiku 2023 roku. Obecnie dzielą się opieką nad córką, Ashą-Leigh, i starają się dojść do porozumienia w kwestii jej zamieszkania.
Zobacz też:
Joanna Krupa w końcu przerwała milczenie. Wyjawiła długo skrywany sekret