Robert Górski martwi się o syna. Niepokoi go coś bardzo szczególnego
Robert Górski - jeden z najbardziej lubiany artystów kabaretowych w Polsce - w jednym z ostatnich wywiadów wyznał, na jakie studia planuje wybrać jego syn. I chociaż zdecydował się pójść w ślady ojca, ten nie do końca jest z tego rad i kontent...
Robert Górski parę miesięcy temu gromko dopingował syna Antoniego, gdy ten podchodził do egzaminów maturalnych. Teraz zaś ma pewne obiekcje związane z wyborem studiów swojej pociechy, o czym opowiedział w podcaście "WojewódzkiKędzierski".
"Mój syn ma 19 lat, dostał się na filologię polską, czyli idzie w moje ślady. Nie wiem, co potem z nim będzie, bo to nie jest zawód, który generuje gigantyczne pieniądze" - powiedział w rozmowie z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim.
- Zobacz także: Robert Górski: Fajnie być tatusiem
Robert jest dumny ze swojego syna. "Jak rozmawiam z kolegami, którzy mają dzieci, to zazwyczaj te dzieci są źródłem niemożliwych kłopotów" - powiedział. Chłopak jest - jak zapewnia jego ojciec - grzeczny i stroni od używek
Aktualnie Górski jest w związku małżeńskim z Moniką Sobień, która jest od niego o 17 lat młodsza. Para stanęła na ślubnym kobiercu cztery lata temu.
"Zawsze mi mówiła, że swoich równolatków uważała za głupków. Chyba coś w tym jest (...) Miło spędzamy czas. Oprócz tego, że się kochamy, to myślę, że się po prostu lubimy, a to jest chyba kluczowe" - opowiedział Górski.
Z Sobień pozostaje w dobrych relacjach. Na otwarcie restauracji Kędzierskiego Górski przybył z żoną i właśnie z byłą partnerką.
"Od czasu do czasu są święta i czasami te święta spędzamy także razem. Mam powód do zadowolenia, bo są tacy, którzy żyją źle z obecną partnerką i z poprzednią" - wyznał.
Zobacz także: