Rodzina króla diamentów pozywa oszusta z Tindera. "My też na tym cierpimy"
Simon Leviev, znany również jako oszust z Tindera, został pozwany przez rodzinę Levievów. To pod ich nazwiskiem działał w sieci i udawał, że ma powiązania z klanem króla diamentów Lva Levieva.
Lev Leviev, to pochodzący z Izraela rosyjski potentat diamentowy. Król diamentów jest ojcem dziesięciorga dzieci. Jedna z jego córek Chagit Leviev, pełni funkcję dyrektor generalnej w Leviev Group USA. Oboje postanowili wstąpić na drogę sądową przeciwko oszustowi, który posługiwał się ich nazwiskiem.
Praktyki Shimona Hayuta, podającego się za Simona Levieva pokazano w niezwykle popularnym filmie dokumentalnym platformy Netflix "Oszust z Tindera". Rodzina Leviev pozywa bohatera filmu za podszywanie się pod nich i wzbogacanie się w ich imieniu.
Rodzina wskazuje w pozwie, że użył nawet znaku towarowego LLD Diamonds, aby przekonać swoje ofiary, że rzeczywiście był częścią firmy diamentowej i członkiem rodziny Levievów. W kilku wypadkach twierdził, że jest dyrektorem generalnym, co wynika z podpisu, jakiego używał.
Po ujawnieniu manipulacji i oszustw, jakich dopuścił się Shimon Hayut, jego ofiary nie są w stanie odzyskać utraconych na jego rzecz ogromnych sum pieniędzy, gdyż oddawały je dobrowolnie. Poza tym same niejednokrotnie musiały dopuszczać się oszustw, by banki dały im do dyspozycji zawyżone kwoty. Dlatego oszust żyje jako wolny człowiek. Mieszka w luksusowym mieszkaniu w Izraelu z nową dziewczyną, która jest modelką. Marzy o karierze w Hollywood. Dodatkowo stara się wykorzystać sławę, którą przyniósł mu dokument Netfliksa i sprzedaje T-shirty z hasłem: "Jeśli naprawdę cię kocha, zaciągnie dla ciebie pożyczkę".
Całą sytuacją zbulwersowana jest rodzina Levievów, którzy od 40 lat budowali na swoim nazwisku firmę, która dostarcza wyjątkowe i rzadkie diamenty najlepszym jubilerom na świecie, a także ubiera takie gwiazdy jak Salma Hayek, Charlize Theron oraz wiele rodzin królewskich.
Córka króla diamentów twierdzi, że również są ofiarami oszusta. To, co zrobił, odbija się na nich.
Chagit podkreśliła w rozmowie z Page Six, że wszelkie dochody z procesu zostaną zwrócone ofiarom oszusta.
Zobacz też:
"Oszust z Tindera". Niedoszła ofiara mówi, co ją zaniepokoiło
Chajzer przyjął uchodźców. "Trochę ciasno, ale nie to jest najważniejsze"
Anna Lewandowska i Robert "pamiętają o Ukrainie" na pokazie mody w Paryżu!
Wojna w Ukrainie. USA ostrzegają przed drugą falą wojsk rosyjskich